.
Magicy niepostrzeżenie zabierali widzom portfele, żonglerzy podrzucali wiadrami, a buskerzy naigrywali się z dzieci i dorosłych. Uliczni artyści podczas Carnavalu Sztukmistrzów bawili, wzruszali i straszyli. Jednak zachwycili gównie tych, którzy w wydarzeniu brali udział po raz pierwszy. Pozostałym większość sztuczek i tricków mogła okazać się dziwnie znajoma, a kolejne przedstawienia trąciły powtarzalnością.
Za kilka dni widok klauna zatrzymującego samochody w centrum miasta nie powinien nikogo dziwić. Nad głowami przechadzać się będą slacklinerzy, a na niemal każdym zaułku zobaczymy żonglerskie show. W najbliższy weekend Lublin stanie się stolicą nowego cyrku. Nadchodzi Carnaval Sztukmistrzów.
Lublin udowodnił, że nawet do tak masowej imprezy, jaką jest sylwester, można podejść niebanalnie i z klasą. Jestem pod wrażeniem.
Takiego wydarzenia w Lublinie jeszcze nie było. Latem zjadą do nas kuglarze i cyrkowcy z całego świata. Nawet trzy tysiące osób
Carnaval Sztuk-Mistrzów oglądało około 35 tysięcy widzów. To jedynie wstępne szacunki, więc pewnie ta liczba wzrośnie. Czyli sukces?
Podczas Carnavalu Sztuk-Mistrzów prawie każdy robi zdjęcia. Zapraszamy do obejrzenia galerii naszego czytelnika
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)