Dodatkowych 3,5 mln zł na kulturę domagają się przedstawiciele Lubelskiego Ruchu Miejskiego. Część kwoty mogłaby pochodzić od żużlowców. - 350 tys. mieszkańców zrzuca się na budżet. To niestosowne, by jego dużą część dostawało akurat 10 tys. kibiców żużla. Terror, jaki zaprowadzili w mieście, jest nieporozumieniem - tłumaczą.
Przed sezonem żużlowcy Speed Car Motoru nie ukrywali swoich ambicji. - Naszym celem był awans do I ligi. I to nam się udało. Wejście do wyższej klasy świętowaliśmy przed własną publicznością i przy pełnych trybunach - mówi Piotr Więckowski, menedżer klubu
Speed Car Motor Lublin awansował w niedzielę do I ligi. To może oznaczać powrót do wielkiego ścigania w naszym mieście. To dobry moment, aby sobie przypomnieć pionierów tej dyscypliny sportu w Lublinie. Zaczęli stawiać pierwsze kroki 65 lat temu. Cofnijmy się do tamtego czasu. Kilka lat temu zdjęcia te opublikowaliśmy dzięki uprzejmości pani Anny Próchniak i pana Zbigniewa Pietrzaka.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.