Straż Graniczna ogłosiła przetarg na budowę granicznej zapory wzdłuż Bugu z kamerami dzienno-nocnymi i czujnikami ruchu - poinformował w sobotę w Terespolu szef MSWiA Mariusz Kamiński.
Do wypadku doszło w środę rano przed przejściem granicznym z Białorusią w Terespolu na Lubelszczyźnie. Autokarem podróżowali obywatele Białorusi.
- Nie trzeba bandy Prigożyna. Wystarczą dwie godziny deszczu, by sparaliżować dwa powiaty przy samej granicy z Białorusią - grzmią mieszkańcy Sławatycz, gdzie ulewa jeszcze w maju zniszczyła pięciometrowy fragment kluczowej drogi dla tej części Lubelszczyzny.
MSWiA wprowadza restrykcje dla przewoźników z Białorusi. Od jutra zostanie zamknięte przejście graniczne w Kukurykach. Byliśmy tam dziś w południe, kolejka tirów oczekujących na odprawę sięgała kilkudziesięciu kilometrów.
Ostra broń, poranne rewizje, kajdanki i areszty. Prokuratura z Lublina od kilku miesięcy ściga ponad setkę celników. Pomówili ich przemytnicy, a rzekome dowody w sprawie sprzed dziewięciu lat przygotowała prokuratura białoruska.
Blokada rosyjskich ciężarówek na granicy z Białorusią. Policja użyła dziś po południu siły wobec uchodźców z Ukrainy, którzy utrudniali przejazd tirom do Rosji. Ciężarówki z transportem leków i żywności, także dla armii rosyjskiej, mogły ruszyć w dalszą drogę.
Uchodźcy z Ukrainy zablokowali w poniedziałek rano przejście graniczne z Białorusią w Kukurykach na Lubelszczyźnie. Nie przepuszczają tirów jadących do Rosji. - Jadą do państwa agresora, które morduje nasz kraj. A Polska sprzedaje im paliwo i przepuszcza przez swoją granicę. Skandal! - grzmią Ukraińcy.
Ukraińscy uchodźcy blokują przejścia graniczne z Białorusią. Nie przepuszczają białoruskich i rosyjskich tirów z transportem leków, żywności i części zamiennych dla wojska. Apelują do koncernów, by nie sprzedawali paliwa kierowcom ciężarówek.
Każdego dnia setki tirów jadą z Niemiec przez Polskę na Białoruś. - Wiem, że wiozą towary dla rosyjskiego wojska. To niemoralne - mówi Mirosław Zahorski. By unieruchomić ciężarówki, odkręca tablice rejestracyjne, a kierowcom wręcza ulotki o tym, że Rosja bombarduje ludność cywilną.
Grupa dziewięciu mężczyzn koczuje w lesie w województwie lubelskim. Są głodni, wystraszeni, zmęczeni. Straż Graniczna już raz wypchnęła ich na Białoruś. Aktywiści nie mogą dotrzeć do nich z pomocą
Znicze pod banerem z napisem "Umierają w ciszy" ustawili manifestujący, którzy we wtorek przyszli pod lubelską siedzibę straży granicznej. W ten sposób chcieli wyrazić swój sprzeciw wobec działań władz na granicy z Białorusią
- Telewizja ciągle straszy ludzi uchodźcami, a tymczasem mieszkańcy przygranicznych terenów spotykają rodziny z dziećmi, którym trzeba pomóc - opowiada o pracy w pobliżu granicy z Białorusią Anna Dąbrowska, prezeska Homo Faber
We Włodawie odwołano przygotowywany od roku Festiwal Trzech Kultur, wszystkie pensjonaty w sąsiedztwie granicy z Białorusią zostały zamknięte. Samorządowcy i przedsiębiorcy liczą straty. Tymczasem w środę 8 września tysiące pielgrzymów przybędzie do Sanktuarium Matki Bożej Kodeńskiej na odpust połączony z dożynkami.
Słowem kluczem do zrozumienia PiS-owskiej logiki stanu wyjątkowego jest "zagrożenie", bo wokół niego świetnie mobilizuje się elektorat. Ale o zagrożeniu ma opowiadać partia, a nie dziennikarze wolnych mediów.
Mam nadzieję, że skandaliczna sytuacja w Usnarzu Górnym zakończy się szczęśliwie - nikt nie umrze, a ludzie, którzy od ponad dwóch tygodni koczują tam w nieludzkich warunkach, zostaną w końcu wpuszczeni do Polski. Niestety to szczęśliwe zakończenie w państwie Prawa i Sprawiedliwości wydaje się mało prawdopodobne.
Zatrzymane na granicy w Koroszczynie tygrysy są niemal umierające. Specjaliści z Poznania liczą na to, że uda im się odebrać zwierzęta i odpowiednio nimi zaopiekować.
Białorouskie służby nie wpuściły na swoje terytorium ciężarówki, w której było przewożonych 10 tygrysów. Jedno ze zwierząt padło. Na pomoc jadą specjaliści z Poznania.
Ponad 11 km długości ma kolejka tirów do przejścia granicznego w Koroszczynie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.