Michał Kramek, wicestarosta opolski na Lubelszczyźnie, wkrótce stanie przed sądem oskarżony o pobicie znajomego. Nie przeszkadza mu to startować w nadchodzących wyborach samorządowych. Otwiera listę komitetu powiązanego z Konfederacją.
- Jeżeli niektórzy chcą wbić klin w naszą współpracę, od razu mówię, że to się nie uda - powiedział prof. Mirosław Piotrowski, wykładowca KUL-u. I ostrzega, że wylewanie fekaliów na Grzegorza Brauna może przynieść odwrotny efekt.
W tym człowieku jest pustka, szalejący demon. Powiedzieć barbarzyńca to za mało - tak ks. prof. Alfred Wierzbicki skomentował zachowanie posła Brauna.
Ten protest obnaża niekompetencję polskiego rządu, nieugiętość ze strony Ukrainy i próbę podsycania antyukraińskich nastrojów przez Konfederację. Cierpią przewoźnicy, ale prostej recepty na zakończenie impasu nie ma. Jest za to groźba eskalacji.
- Ukraińcy to niewdzięczny naród. Mieli jak pączki w maśle, a wyjechali bez słowa - mówią mi mieszkańcy gminy Godziszów, która słynie z rekordowego poparcia dla PiS.
Podczas kampanii Konfederacja do znudzenia mówiła o "wywracaniu stolika" PiS-owi. Tymczasem jej nowy poseł Bartłomiej Pejo od lat jest w samorządzie w koalicji z PiS. Drugi z posłów Witold Tumanowicz po wyborach przeszedł do ostrego ataku na Janusza Korwin-Mikkego.
Mirosław Piotrowski i Ryszard Zajączkowski startują w wyborach z list Konfederacji. Obaj są profesorami KUL i antyszczepionkowcami. W minioną środę w towarzystwie Grzegorza Brauna atakowali wojewodę, za "naganianie biednych mieszkańców Lubelszczyzny do udziału w eksperymencie medycznym"
Poseł Braun, który straszy "ukrainizacją Polski" i rozbija wykłady naukowe o historii Holocaustu, przyjeżdża do Lublina na spotkanie wyborcze. Salę wynajął mu reprezentacyjny hotel w centrum miasta.
Konfederacja jest pierwszym ugrupowaniem na Lubelszczyźnie, które zarejestrowało swoją listę wyborczą. Znamy wszystkich kandydatów partii Mentzena w okręgu nr 6. Jedynką jest zięć Janusza Korwin-Mikkego.
Prof. Mirosław Piotrowski będzie kandydatem Konfederacji do Senatu z Lublina. Jak mówi, nie przejmuje się swoimi ostatnimi katastrofami wyborczymi. Z kolei lider Konfederacji w Lubelskim przekonuje, że jesienią wywróci stolik m.in. PiS. Mimo że sam startował z list tej partii i od lat ściśle współpracuje z jej politykami w samorządzie.
"W najbliższych wyborach nie będę startował do Sejmu. Przez pewien czas muszę popracować nad swoją niezależnością polityczną" - poinformował we wtorek na Twitterze Jakub Kulesza z partii Wolnościowców. W długim oświadczeniu podał też główne powody tej decyzji.
Po tekście "Wyborczej", w którym ujawniliśmy skandaliczne wypowiedzi prof. Ryszarda Zajączkowskiego o rzekomym ludobójstwie żydowskim na Polakach, rektor KUL polecił rzecznikowi dyscyplinarnemu, by zajął się sprawą.
Konfederacja z dumą ogłosiła, że z jej listy wyborczej wystartuje do Sejmu naukowiec z KUL - prof. Ryszard Zajączkowski. Jego zdaniem obecnie największym zagrożeniem dla świata jest globalistyczny komunizm, "w porównaniu z którym obóz w Auschwitz można by nazwać obozem wypoczynkowym".
Krytykuje rząd, uważa, że wojna w Ukrainie służy realizacji interesów USA, nie wierzył też w pandemię ani szczepionki. Stanisław Brzozowski właśnie wstąpił do Konfederacji. Ugrupowanie pierwszy raz w historii będzie miało reprezentanta w lubelskiej radzie miasta.
Prof. Mirosław Piotrowski podpisał proputinowskie oświadczenie, z którego wynika, że to Ukraina i NATO przyczyniły się do wybuchu wojny.
"Dzisiaj wyjątkowo w maseczce. Jestem chory i wszystko wskazuje na to, że to KORONAWIRUS, więc założyłem maseczkę. Nie wiem tylko, który to wariant - OC43 czy 229E" - napisał w środę na Twitterze poseł Konfederacji Jakub Kulesza i zamieścił zdjęcia z ław sejmowych. Politycy innych partii nie kryli oburzenia.
Kilkaset osób uczestniczyło w poniedziałkowym wiecu wyborczym Krzysztofa Bosaka z Konfederacji. Kandydat na prezydenta podkreślał, że jego ugrupowanie potrafi jednoczyć ludzi, by po chwili gratulować postawy tym, którzy organizowali kontrpikiety wobec Marszu Równości w Lublinie.
Prezentujemy sylwetki posłów opozycji (Koalicja Obywatelska, Koalicja Polska, Lewica, Konfederacja), którzy dostali się do Sejmu z okręgu 6.
W niedzielę, 13 października, wybory parlamentarne. Lokale wyborcze będą czynne od godz. 7 do 21. Przedstawiamy pełną listę kandydatów w wyborach do Sejmu z okręgu nr 7.
Wybory parlamentarne 2019. Zaledwie kilkadziesiąt osób uczestniczyło w niedzielę w lubelskim wiecu wyborczym Konfederacji Wolność i Niepodległość. Jej liderzy przedstawili m.in. założenia programowe, ale najwięcej czasu poświęcili odbywającemu się w sobotę Marszowi Równości.
Wybory parlamentarne 2019. Komitet Wyborczy Konfederacja Wolność i Niepodległość chce zabezpieczyć Polskę przed roszczeniami majątkowymi środowisk żydowskich. Jego przedstawiciele zapowiadają ponowne złożenie projektu ustawy o ochronie własności Rzeczypospolitej Polskiej.
Jedynką w okręgu nr 6 jest poseł Jakub Kulesza (dostał się do Sejmu z list Kukiz'15), a w okręgu nr 7 Witold Tumanowicz, organizator warszawskiego Marszu Niepodległości.
Czołowe miejsce na liście Komitetu Wyborczego Konfederacja Wolność i Niepodległość w okręgu lubelskim zajmie poseł Jakub Kulesza. O tym, kto będzie liderem listy okręgu obejmującego Chełm, Zamość i Białą Podlaską, dowiemy się w sobotę.
Copyright © Agora SA