Podczas polowania w miejscowości Leszczanka koło Białej Podlaskiej (Lubelskie) pies myśliwski wdarł się do zagrody danieli. Ataku nie przeżyła łania, pogryzione zostały także dwa inne zwierzęta. Wszystko działo się na oczach myśliwych. Sprawę wyjaśnia policja.
Zaostrzenia prawa łowieckiego i surowego ukarania myśliwego, który zastrzelił pod Opolem Lubelskim 16-letniego ucznia, domagali się we wtorek członkowie Lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego.
Dziś o godz. 13 przed siedzibą lubelskiego oddziału Polskiego Związku Łowieckiego przy ul. Czystej rozpocznie się pikieta Lubelskiego Ruchu Antyłowieckiego. - Chcemy zwrócić uwagę jak bardzo ten śmiertelny wypadek dotyczy nas wszystkich - tłumaczy Olga Kisielewicz z LRA.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.