Na mapie pokazywali kolorowe linie. Różową, czerwoną, zieloną i niebieską. I dużo małych punkcików. Jak ludzie się przyjrzeli, okazało się, że te punkciki to ich domy do wyburzenia.
Najpierw Marcin Horała, a następnie wicepremier Jacek Sasin skrytykowali wypowiedzi Przemysława Czarnka o społeczności LGBT. Pierwszy określił wypowiedź jako "niefortunną", drugi, że "brzmi strasznie" i "powinno się za to przeprosić".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.