Wybory 2023. Przemysław Czarnek otwiera lubelska listę Prawa i Sprawiedliwości w wyborach do Sejmu z okręgu nr 6. Kolejne miejsce zajął na niej najbliższy współpracownik prezesa PiS Michał Moskal, a trzecie Magdalena Filipek-Sobczak, radna wojewódzka PiS i szefowa KRUS w Lublinie.
Przemysław Czarnek otwiera listę PiS do Sejmu w okręgu lubelskim (nr 6). W Chełmie (okręg nr 7) olbrzymie zaskoczenie. Jedynką jest tam Mariusz Kamiński, wiceszef Prawa i Sprawiedliwości, minister spraw wewnętrznych i administracji.
Przemysław Czarnek otworzy listę do Sejmu w okręgu lubelskim, a w chełmskim jedynkę dostanie zaufany człowiek twórcy SKOK-ów Grzegorza Biereckiego. Znamy też nazwiska wszystkich kandydatów PiS do Senatu. Jedno z nich zaskakuje.
Ludzie z Ordo Iuris są skoncentrowani głównie na szóstym przykazaniu. Ich sprawa. Inaczej jest jednak, gdy ulega im funkcjonariusz państwa. On ma się kierować konstytucją. Tymczasem minister Czarnek o tym nie pamięta.
Zaraz po wyborach likwidujemy Narodowe Centrum Nauki oraz Narodowe Centrum Badań i Rozwoju - zapowiedział minister edukacji Przemysław Czarnek. W zamian ma powstać jeden system grantowy pod czujnym okiem jego resortu.
- Jesteśmy regionem przyfrontowym i chcemy mieć poczucie bezpieczeństwa. A rząd PiS absolutnie tego nam nie daje. O swoje porażki, niekompetencję oraz zaniedbania oskarża opozycję, która krajem rządziła osiem lat temu - podsumowuje politykę obronną PiS poseł Michał Krawczyk z PO.
Zanim Piotr Olszówka został prawomocnie skazany, ściganie go przeciągał szef prokuratury okręgowej w Zamościu Jerzy Ziarkiewicz. A gdy były poseł PiS stracił miejsce w Sejmie i trafił do jednej z fundacji, dostała ona 200 tys. zł wsparcia od resortu edukacji i nauki Przemysława Czarnka.
Dorzucać do systemu kolejnych absolwentów medycyny, a potem trzymać kciuki, aby zamiast publicznej przychodni nie wybrali pracy za granicą. Zdaniem lekarzy do tego się sprowadza sztandarowy pomysł ministra Czarnka na reformę kształcenia.
Tomasz Pitucha, bliski współpracownik Przemysława Czarnka i miejski radny PiS, został dyrektorem Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Na stanowisku zastąpił innego działacza PiS Andrzeja Pruszkowskiego, którego marszałek zwolnił dyscyplinarnie.
- Powinniśmy podjąć zakrojone na szeroką skalę badania, które wyjaśnią, dlaczego nasi przyjaciele na zachodzie Europy poganieją - zaproponował minister edukacji Przemysław Czarnek, który jest jednym z inicjatorów powołania Sieci Uniwersytetów Trójmorza.
KUL rozpoczął nabór na kierunek lekarski. Wśród obowiązkowych przedmiotów m.in. Biblia. Szefową Instytutu Nauk Medycznych została żona ministra Przemysława Czarnka, z wykształcenia biolog.
No i mamy! Minister Przemysław Czarnek już dawno nie wypowiadał się na lubelskie tematy, ale jest! Czujność go nie zawiodła, dowiedział się o planowanym na najbliższy piątek wernisażu nowej wystawy w Azylu, filii Galerii Labirynt - i zareagował. Nie ma przy tym znaczenia, że wystawy nie widział i zna ją tylko z opisu.
"Szkodliwe i głupie działania" - tak najnowszą, choć jeszcze nieotwartą wystawę przygotowywaną przez lubelską Galerię Labirynt nazywa minister edukacji Przemysław Czarnek. - To już klasyka, że politycy krytycznie odnoszą się do wystaw, których nie widzieli - odpowiada dyrektor galerii.
Od dłuższego czasu zastanawiałam się, czy to napisać. Przekonało mnie wtorkowe wystąpienie ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka.
Kościół zapisać do PiS, a Platformę do wandali, którzy oblali pomnik papieża farbą - oto prosta strategia wyborcza partii Kaczyńskiego.
Ojciec Ludwik Wiśniewski apelował wczoraj, aby podczas marszów papieskich nie obrzucać błotem inaczej myślących. Minister Czarnek tuż po zakończeniu marszu w Lublinie oświadczył mediom, że wypowiedzi dominikanina są "dramatycznie głupie".
W Lublinie ulicami miasta przeszedł Papieski Marsz Wdzięczności, który zakończył się mszą na KUL-u. Niestety, nie był wolny od polityki. Liderzy PiS ustawili się na czele marszu, wśród nich Przemysław Czarnek.
Tam gdzie się pojawi, wywołuje konflikty. Rządzi autorytarnie. Anestezjolodzy nie wytrzymali i odeszli ze szpitala. Operacje stanęły. Ale Konrad Sawicki, wojewódzki radny PiS i zaufany człowiek Przemysława Czarnka, tym się nie przejął. Nadal prowadzi lubelski szpital na skraj przepaści.
- Programem PO jest systemowy atak na Kościół, czyli na naród. Wstyd i hańba - grzmiał w sobotę przed Katolickim Uniwersytetem Lubelskim Przemysław Czarnek. To jego odpowiedź na słowa Donalda Tuska o wyprowadzeniu religi ze szkół publicznych.
Jakub Stefaniak, polityk PSL i absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, oczekuje od władz uczelni wszczęcia postępowania wyjaśniającego w sprawie słów Przemysława Czarnka. Uważa, że trzeba sprawdzić, czy minister edukacji nie brał udziału w nagonce na Mikołaja Filiksa.
Wojciech Kondrat jest pełnomocnikiem Przemysława Czarnka ds. inicjatyw społecznych w MEiN. To on będzie kontrolował pieniądze wydane z programu "Willa plus". Wśród beneficjantów jest stowarzyszenie ojca Kondrata, które otrzymało z tej puli ponad 700 tys. zł.
Ponad dwa miliony złotych z programu "Willa plus" otrzymały od Czarnka trzy podmioty z Lubelszczyzny powiązane z osobą ministra edukacji i nauki.
Według dokumentów nowa fundacja narodowca Roberta Bąkiewicza ma mieścić się w jednej z kamienic przy ul. 3 Maja w Lublinie. Lokal służy jednak do zupełnie innych celów
Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" w Lublinie dostało pół miliona dotacji od ministra Przemysława Czarnka. Polityk przez kilkanaście lat zasiadał w komisji rewizyjnej organizacji.
Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" w Lublinie dostało pół miliona dotacji od ministra Przemysława Czarnka. Drogi polityka i organizacji, która stawia sobie za cel wychowanie "dobrych katolików", krzyżowały się od dawna.
Na liście beneficjentów resortu Czarnka jest m.in. Ruch Światło-Życie Archidiecezji Lubelskiej oraz Polski Związek Łowiecki. - Nic nie przeszkodziło ministrowi Czarnkowi w tym, żeby wspierać swoich - komentowała w poniedziałek posłanka KO Katarzyna Lubnauer.
Prof. Krzysztof Kowalczyk otrzymał nagrodę za otwarcie najnowocześniejszego w kraju Centrum Jeździectwa i Hipoterapii. Dzień po oficjalnej uroczystości z udziałem ministra Przemysława Czarnka ośrodek zamknięto. Nagrodę też wręczał Czarnek.
Niby to nie rezydencja w lesie nad wodą, ani nawet willa na Mokotowie, tylko skromne, choć drogie mieszkanie, najważniejsze jednak, że minister edukacji Przemysław Czarnek docenił fundację Pod Damaszkiem z podlubelskiego Snopkowa.
Resort Czarnka wyłoży milion złotych na apartament dla fundacji księdza, który zaciekle walczy z LGBT. - Nie na tym polega rozwój oświaty w Polsce - grzmi poseł PO Michał Krawczyk. Organizacji kontrowersyjnego duchownego wytyka m.in. to, że zajmuje się głównie organizacją wycieczek.
Ks. Mirosław Matuszny to duchowny z Lublina, który Marsz Równości nazywa "sodomickim terrorem". Założył fundację "Pod Damaszkiem", która od Ministerstwa Edukacji dostanie milion złotych na zakup apartamentu w prestiżowej lokalizacji.
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej może pochwalić się wyższymi ocenami swoich dyscyplin. To efekt odwołania, jakie uczelnia złożyła do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka od wyników ewaluacji działalności naukowej za lata 2017-2021.
- Będziemy mieli najnowocześniejsze w Polsce centrum badawcze i dydaktyczne hipoterapii i jeździectwa - mówił minister Przemysław Czarnek. Obiekt za 20 mln zł oficjalnie otwarto we wrześniu zeszłego roku. A później zamknięto na kłódkę.
Od spotkania w Lublinie Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpoczął cykl debat na temat stanu edukacji w kraju. - Chcielibyśmy, żeby minister Czarnek współdziałał z nauczycielami, a nie funkcjonował w ramach tego, co sam sobie zaplanuje i wymyśli - mówi szef ZNP Sławomir Broniarz.
Roman Dmowski z książką i o lasce - taki pomnik ma stanąć w przyszłym roku przed pedetem na Krakowskim Przedmieściu w Lublinie. Lokalizacja jest już zatwierdzona przez radę miasta, kolejne głosowanie ma dotyczyć formy.
Według "lex Czarnek" do kuratora - nie do dziecka, nauczyciela, dyrektora czy rodziców - ma należeć decyzja, jakie organizacje pozarządowe będą mogły poprowadzić w szkole zajęcia pozalekcyjne.
Polska szkoła ma być katolicka i narodowa. To główny cel ministra Przemysława Czarnka i jego doradców, których ściągnął z Lublina i awansował. Czują, że na wojnie o dusze Polaków znaleźli się na pierwszej linii frontu. Oto ich ideologiczny portret.
Nowy rok akademicki oficjalnie zainaugurował w niedzielę Katolicki Uniwersytet Lubelski. Przemysław Czarnek mówił o ataku na rodzinę i Komisji Europejskiej, która blokuje ogromne środki dla Polski, łamiąc tym prawo.
- Szkoła, do której nasze dzieci wróciły po wakacjach, okazuje się koszmarem - mówili pod Kuratorium Oświaty w Lublinie uczestnicy akcji "Kartka dla Czarnka". Protestujący wytknęli ministrowi zbyt małe pensje dla nauczycieli i indoktrynację zamiast nauki.
Dla radiomaryjnego i endeckiego Kościoła ks. Wierzbicki jest problemem, bo ma odwagę. Nie tylko intelektualną, ale także obywatelską.
Filozof i etyk ks. prof. Alfred Wierzbicki po 30 latach odszedł z KUL. Uczelni wytknął m.in. to, że wyczuwa się na niej ręczne sterowanie przez Czarnka. "To słowa osoby sfrustrowanej" - odpowiedział duchownemu minister.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.