To czytelnik wywołał mnie do tablicy. W komentarzu pod jednym z moich tekstów zasugerował, żebym podjęła temat wielkich, ohydnych, wielokolorowych tablic reklamowych i szyldów, które szpecą Lublin - zwłaszcza, że ustawa krajobrazowa, która pozwala porządkować miasta, obowiązuje od lat.
Przez 27 lat podjazd nikomu nie przeszkadzał, ale po remoncie sąsiedzi pokłócili się o pieniądze. Bogusław Gromadzki został ich zakładnikiem.
Szukając czegoś w Internecie trafiłam przypadkiem na swój tekst z lutego 2007 roku "Siedem grzechów głównych Lublina". To była ogólnopolska akcja Wyborczej. Jej celem było pokazanie słabych stron miast, w których działały oddziały gazety. Przeczytałam ten tekst - i myślę, że warto porównać obraz Lublina sprzed niemal osiemnastu lat z tym, jak jest teraz.
To okropne. Trzeba aż interwencji posłanki, żeby pojawił się cień nadziei, że uda się uchronić przed zabudową górki czechowskie. Nie przypuszczałam nigdy, że tak pomyślę, ale tak - autonomia samorządów, w szczególności takich, gdzie większość ma klub całkowicie podporządkowany prezydentowi miasta, może czasem budzić wątpliwości.
Najpierw drzewa rosnące wzdłuż ul. Zana ponumerowano czerwonym sprayem. Później wycięto dwie dorodne topole czarne. A w kolejce są następne. Mieszkańcy obawiają się, że ma to związek z planowaną przebudową drogi.
Ręce opadają. Zgoda na dewastację Górek Czechowskich. Rzeź drzew, żeby tylko nie przesunąć przystanku o 20 metrów, o czym Wyborcza pisała 15 listopada. A teraz jeszcze to: w Lublinie niemal 800 starych drzew, między innymi topolowa aleja przy Drodze Męczenników Majdanka, ma pójść pod topór. Chcą tego gazownicy.
Architekturę potrafimy już robić w jakości europejskiej, wręcz światowej. Jednak od dworca metropolitalnego, który kosztował - bagatela - 400 mln zł, należy więcej wymagać, gdy chodzi o funkcjonalność.
Projekt polskich architektów okazał się zwycięzcą w kategorii "transport" na World Architecture Festival w Singapurze, pokonując realizacje największych światowych pracowni.
To był strzał w dziesiątkę. Spółka PKP wybudowała w Lublinie nowoczesny dworzec, z którego każdego dnia korzystają tysiące pasażerów. Takiego sukcesu nie przewidzieli urzędnicy z ratusza, którzy poprowadzili do niego wąską ścieżkę i zaplanowali ledwie kilka miejsc parkingowych.
Coś bardzo złego stało się w Lublinie. "Dziennik Wschodni" przypisał nieżyjącemu wybitnemu lubelskiemu urbaniście stworzenie koncepcji zabudowy górek czechowskich, jakiej ten nigdy nie przygotował. Autor tekstu i wydawca liczyli pewnie na to, że kłamstwo nie wyjdzie na jaw.
W okresie Wszystkich Świętych, w rejonach lubelskich cmentarzy, nastąpią duże zmiany w organizacji ruchu. Urząd Miasta Lublin przygotował też rozszerzoną ofertę komunikacji publicznej. Dostępne będą specjalne linie, tzw. cmentarne, przeznaczone do obsługi najczęściej wybieranych w tych dniach kierunków.
Według "Dziennika Wchodniego", nieżyjący już słynny urbanista Romuald Dylewski stworzył koncepcję zabudowy górek czechowskich, zielonych płuc Lublina. O postawienie tam kilku osiedli, wbrew woli mieszkańców, walczy od lat deweloper, partner w interesach właściciela gazety.
Dlaczego miasto uparcie wraca do pomysłu drogi łączącej przedłużenie ulicy Filaretów z ulicą Granitową przez wąwóz na Czubach? Przeciw pomysłowi protestują mieszkańcy. Pomysł jest też anachronizmem, absolutnym zaprzeczeniem tendencji obowiązujących w całym cywilizowanym zachodnim świecie.
- Od władz Lublina słyszymy cały czas: "Inwestycje, rozwój, podatki". To brzmi, jakbyśmy żyli 50 lat temu. W XXI mamy zupełnie inne wyzwania, musimy powstrzymać katastrofę klimatyczną. Górki czechowskie są tu niezwykle ważne - mówią autorki petycji, którą można będzie podpisać w sieci.
Tylko do jednego punktu w Lublinie mieszkańcy przynieśli już blisko siedem ton darów. Na liście najpotrzebniejszych rzeczy są m.in. szerokie łopaty, latarki i szczoteczki do zębów.
Władze Lublina w 2025 roku planują kontynuację trwających inwestycji, ale szykują się też do rozpoczęcia kilku dużych zadań. Niestety, mieszkańcy muszą spodziewać się podwyżek.
Kilkadziesiąt drzew rosnących wzdłuż ul. Zana zostało oznaczonych czerwonymi liczbami. Mieszkańcy ulicy obawiają się, że zostaną wycięte w związku z planowaną przebudową.
UMCS i Uniwersytet Medyczny kupowały certyfikaty, żeby podnieść rangę niektórych kierunków. Według prezydenta Lublina dokument potwierdzał "jakość lubelskich usług oświatowych". W rzeczywistości certyfikaty nie mają większej wartości. Sprzedawał je przedsiębiorca z Sosnowca.
Już od 1 października miesięczne czesne za publiczny żłobek wzrośnie z dotychczasowych 424,20 złotych do aż 1,5 tys. W tym wypadku urzędnicy mają jednak racjonalne wytłumaczenie.
Ponad cztery tysiące wniosków i propozycji do planu ogólnego przesłali mieszkańcy Lublina do ratusza. Nowy dokument zastąpi studium przestrzenne. Określi, gdzie można budować, a gdzie powinno zostać zielono.
To, że skończył się Carnaval Sztukmistrzów i że przerwę mają teatry Osterwy i muzyczny (od paru miesięcy zwany Operą), a także Filharmonia, wcale nie oznacza, że w Lublinie zaczyna się sezon ogórkowy. Nic podobnego.
Po przeczytaniu tekstu Piotra Kozłowskiego "Samobójstwo nauczyciela, zarzuty mobbingu i nieprawidłowości finansowych. Ale kary dla dyrektorki szkoły nie będzie", jestem zdumiona nonszalancją prezydenta Krzysztofa Żuka. Pozostawienie autonomii dyrektorom instytucji podległych miastu, wydawać by się mogło - rzecz chwalebna. Ale czy zawsze?
W poniedziałek ruszyła wielka wycinka drzew na ul. Samsonowicza w Lublinie. Zniknie stąd około 150 drzew. Mieszkańcy protestują, a urzędnicy przekonują, że ludzie oprócz zieleni potrzebują też parkingów.
Lublin to najważniejszy ośrodek akademicki we wschodniej części kraju i jeden z najbardziej liczących się w kraju ośrodków z największym odsetkiem studentów zagranicznych.
Dynamo Kijów, najbardziej utytułowany klub Ukrainy swoje domowe mecze w europejskich pucharach UEFA będzie rozgrywał w Polsce, na Arenie Lublin. A to oznacza, że kibice z tego miasta po raz pierwszy mogą zobaczyć spotkania Ligi Mistrzów.
Mirosław Sokal, dotychczasowy zastępca komendanta Straży Miejskiej w Lublinie, będzie nowym szefem miejskiego wydziału bezpieczeństwa mieszkańców i zarządzania kryzysowego. Zastąpi Jerzego Ostrowskiego, który od przyszłego roku przejdzie na emeryturę.
W minionym tygodniu miałam okazję obejrzeć dwie wystawy związane z Lublinem, ale nie w Lublinie. To "Światło i mrok. Teatr Leszka Mądzika" w Katowicach i "Open City - Magiczny Kraków" w Krakowie.
1 lipca zaczyna działalność Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. Władze Lublina mają ambitne plany. Pasażerów i kierowców wkrótce też czekają zmiany.
Nie żyje Janusz Mazurek, jeden z twórców NSZZ "Solidarność" Regionu Środkowo-Wschodniego, w latach 1998-2006 zastępca prezydenta Lublina. Miał 80 lat.
38 mln złotych pochłonęła już budowa przedłużenia ul. Lubelskiego Lipca '80.
Pisałam już o tym jakiś czas temu. Niby nie liczyłam na jakikolwiek skutek, ale miałam jednak cień nadziei. Niepotrzebnie, w sobotnie popołudnie - na przykład w ostatnie, kiedy tamtędy przechodziłam - targ przy Wileńskiej wygląda wciąż tak samo. Tak samo, jak w sobotnie popołudnie przed miesiącem czy przed rokiem.
Na widok tłumów, jakie przemierzały w ostatnich dniach śródmieście Lublina, a zwłaszcza Stare Miasto, dwiema rękami podpisuję się pod dwoma tekstami z Wyborczej.
Prezydent Lublina Krzysztof Żuk polemizuje z tekstami Jacka Brzuszkiewicza "Szok w Platformie, bo prezydent Lublina poparł skrajnie prawicowego kandydata Czarnka. Posłanka Wcisło: Nie komentuję tego", "Dotkliwa porażka Czarnka i prezydenta Lublina, szefa PO w regionie. Ich ultraprawicowy kandydat przegrał wybory". Publikujemy też odpowiedź autora.
Zdzisław Niedbała, popierany przez prezydenta Krzysztofa Żuka ultraprawicowy kandydat na wójta Garbowa przegrał wybory, wydawać więc by się mogło, że nie ma powodu zawracać sobie tym głowy. Ale to nie tak, ta zdumiewająca inicjatywa prezydenta, idąca jakby wbrew koalicji 15 października, skłania do zastanowienia się, jakie to ma znaczenie dla Lublina.
Jednostka jest potrzebna do skoordynowania działań w razie różnego rodzaju zagrożeń. Także tych, które mogą nastąpić w związku z wojną w Ukrainie.
Rewitalizacja lubelskiego Podzamcza, a w regionie odbudowa regionalnej sieci kolejowej. To zdaniem naszych czytelników najważniejsze inwestycje, które powinny zostać sfinansowane z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
Wolne i skrupulatne sprawdzanie składanych wniosków. Tak w najbliższym czasie będą pracowali urzędnicy z Wydziału Komunikacji Urzędu Miasta Lublin. Domagają się podwyżek.
Monika Lipińska, dotychczasowa zastępczyni prezydenta Lublina ds. społecznych od soboty 2 marca 2024 r. obejmie funkcję wiceprezeski Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Jej miejsce w ratuszu zajmie Anna Augustyniak, była sekretarz Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie.
Władze Lublina chcą sprzedać atrakcyjną działkę znajdującą się w sąsiedztwie nowego dworca autobusowego. Mogłaby na niej stanąć sporej wielkości galeria handlowa. Ale na potencjalnego inwestora czeka też haczyk.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.