Mają dość życia w samochodach, ciągłych podróży do pracy, szkoły, na zajęcia pozalekcyjne. Nie mają czasu na kino, teatr. Wychowali się w blokach, w końcu przyznają, że praca w ogrodzie to nie to. Sprzedają domy na wsi i wracają do centrów miast.
W zeszłym roku w Lublinie oddano do użytku ponad 3,3 tysiące nowych mieszkań, najwięcej prawie od pół wieku. Mimo to ich ceny wciąż szybują w górę. Na rynku wtórnym cena sięga już 7,3 tys. zł za m kw.
W Lublinie ceny mieszkań rosną najszybciej w Polsce. W porównaniu z ubiegłym rokiem skoczyły o 14 proc. Jak wytłumaczyć tę galopadę cen?
Po chwilowym tąpnięciu ceny mieszkań w Lublinie wciąż szybują. - Ludzie, widząc szalejącą inflację, wycofują pieniądze z banku i kupują na potęgę - komentuje Adam Kleczkowski, właściciel jednej z najstarszych w mieście firm zajmujących się pośrednictwem nieruchomości. Pękła kolejna bariera. Metr kwadratowy mieszkania na rynku wtórnym kosztuje już 6,2 tys. zł.
Wzrasta popyt na domki za miastem i lokale na parterze z ogródkiem - to nowe trendy rynkowe spowodowane koronawirusem. Co jeszcze zmieniło się na rynku nieruchomości w Lublinie? Oto nasz raport
Lublin został sklasyfikowany na 12. miejscu w rankingu "Miasta dla młodych" Fundacji Roberta Schumana i Fundacji Konrada Adenauera. Ranking miał dać odpowiedź na pytanie: które z 66 największych polskich miast są najbardziej przyjazne uczniom liceów i absolwentom studiów wchodzących w dorosłe życie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.