Podczas niedzielnych dożynek wojewódzkich w podlubelskim Radawcu pojawiła się cała wierchuszka PiS. Politycy przekonywali, że dla rolników zrobili dużo, przepraszali za potknięcia i prosili o głosy w nadchodzących wyborach. O tym, co niewygodne, nie wspominali
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.