Ministerstwo Zdrowia nie będzie parło do zamykania oddziałów położniczych, w których rodzi się mniej niż 400 dzieci rocznie, ale to nie oznacza, że takie porodówki przetrwają. Na Lubelszczyźnie zawieszono cztery, a w kolejce są następne.
Spośród 20 oddziałów ginekologiczno-położniczych w województwie lubelskim nawet 10 może zostać zamkniętych. Według Ministerstwa Zdrowia rodzi się w nich zbyt mało dzieci.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.