W kompleksie leśnym niedaleko Chełma pracownicy Lasów Państwowych odnaleźli rozbity zdalnie sterowany samolot. Trzy dni później niedaleko Janowa Podlaskiego żołnierze patrolujący granicę z Białorusią - uszkodzony dron. Konstrukcje służyły do przemytu papierosów.
Pilot motolotni, przerzucając przez granicę papierosy, musiał przymusowo lądować. Z niegroźnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Obok rozbitej lotni pogranicznicy zabezpieczyli 8 tysięcy paczek papierosów wartych ponad 100 tys. zł.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.