Problemy finansowe szpitala powiatowego w Kraśniku rozpoczęły się, od kiedy władzę w powiecie przejęli politycy PiS. - Zabrakło dobrego menedżera i planu działania. Dziś nasz szpital pada - ocenia radny z opozycyjnego PSL.
- W szpitalu wylądowałem z wielką niewydolnością wątroby. Byłem w stanie tuż przed śmiercią. Codziennie czekałem na dawcę. Modlę się czasem za tę osobę - opowiada Zbigniew Pastuszak.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.