Niespełna miesiąc po zamknięciu naboru na rok szkolny 2024/25 Szkoła w Chmurze otwiera ją na nowo. Informuje, że codziennie zgłasza się kilkuset uczniów, chociaż rodzice będą musieli za naukę swoich dzieci płacić.
W Zespole Szkół Samochodowych im. Stanisława Syroczyńskiego odbyło się spotkanie inaugurujące współpracę Orlen Oil Motoru ze szkołą. Zawarte porozumienie dotyczy kształcenia przyszłych mechaników sportu żużlowego.
Nauczycielka ze Szkoły Podstawowej nr 52 w Lublinie: - Brakowało mu sił. Raz poszedł do dyrekcji poprosić o dzień wolny. Od dyrektorek usłyszał: to szkoła, wolne będzie w wakacje, tu się pracuje, a nie odpoczywa.
Liceum z Lublina przestało stawiać uczniom jedynki. Nie nauczą się - trudno, będzie kolejny termin. - Świat się zmienia, szkoła też powinna - tłumaczy tę rewolucję dyrektorka.
To od samorządu zależy, czy na lubelskich uczniów wpływ będzie miała zachodnia cywilizacja, czy zacofana, niedouczona i ciemna prowincja.
Nadużywanie komputera prowadzi do alienacji. Szkoła zaś jest od tego, żeby tworzyć relacje społeczne. Nauczanie zdalne jej nigdy nie zastąpi - mówi Mariusz Banach, zastępca prezydenta Lublina ds. oświaty i wychowania.
Spośród wielu tekstów na temat wyborów prezydenckich szczególnie zainteresował mnie artykuł "Dlaczego nie powinniśmy nazywać wyborów świętem demokracji".
Minęły trzy miesiące, odkąd rząd zdecydował o zamknięciu szkół. Mimo że można było przewidzieć, że wirus, który szybko rozprzestrzenia się w Azji, potem w Europie, w końcu dotrze do Polski, wszystko odbyło się z dnia na dzień.
Zdalna szkoła dała mi bardzo cenną lekcję. Odarła mnie ze złudzeń, że systemowi edukacji można zaufać. Unicestwiła moje oczekiwania co do tego, że poślę dziecko do szkoły, a ono po ośmiu latach opuści ją wyedukowane, rozwinięte, ze znajomością angielskiego.
W polskich szkołach kiepsko z otwartością na inność. Jedna z nauczycielek powiedziała u nas w liceum, że Rumuni to brudasy. Zraziło mnie to strasznie, bo za granicą poznałam i polubiłam wiele osób z Rumunii. W angielskiej szkole takie słowa nigdy by nie padły.
Uczniowie SP nr 10 mają angielski w stołówce, dzieci z "38" wracają do domu o 18, a kolejnego dnia zaczynają zajęcia o godz. 8. - Za dużo zajęć, za mało sal. Żeby w tym roku ułożyć plan, trzeba było się nieźle nagimnastykować - mówią dyrektorzy.
1 września nowy rok szkolny w lubelskich podstawówkach rozpoczęło prawie 20 tysięcy uczniów. Mimo wielu zmian związanych z reformą oświaty, we wszystkich szkołach podstawowych powstanie co najmniej jedna klasa pierwsza. Żaden z nauczycieli edukacji wczesnoszkolnej nie został zwolniony. - To duży sukces - komentuje Ewa Dumkiewicz-Sprawka, dyrektor wydziału oświaty w Lublinie.
W ciągu ostatniego roku to już ósma akcja gaśnicza w niezamieszkałej kamienicy w Lublinie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.