Wiadomości z Lublina
Siedziba akademii karate tradycyjnego Dojo na Globusie od kilku dni jest miejscem schronienia dla uchodźców. Ukraińcami opiekuje się m.in. 31-letnia Karina z Chmielnickiego, która sama uciekła przed wojną do Polski.
Zwykle raczej senny dworzec kolejowy w Chełmie od wybuchu wojny na Ukrainie stał się przystankiem dla setek uchodźców, którzy uciekając przed bombami muszą zacząć w Polsce lub gdzieś w Europie nowe życie. Przynajmniej do czasu, aż będą mogli bezpiecznie wrócić do kraju.
Nowy punkt recepcyjny w Chełmie urządzany jest według patentu Shigeru Bana, japońskiego architekta specjalizującego się w tymczasowych konstrukcjach dla ludzi w trudnej sytuacji. Uchodźcom z Ukrainy zamierza dać odrobinę prywatności, o którą trudno w wielkich halach.
Duńska Rada ds. Uchodźców to jedna z największych i najważniejszych organizacji zajmujących się uchodźcami. W piątek jej przedstawicielka podpisała porozumienie o współpracy z lubelskim stowarzyszeniem Homo Faber
Sport
Lubelskie środowisko sportowe zaprasza do udziału w biegu charytatywnym Lubelska Sztafeta Pokoju. Impreza odbędzie się na stadionie lekkoatletycznym przy al. Piłsudskiego w piątek 11 marca (godz. 16-20) i w sobotę 12 marca (godz. 9-15).
Co myślały po przekroczeniu granicy? Jakie mają nadzieje? Oto historie Ukrainek, które po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji uciekły do polskich miast.
Musimy sobie zdawać sprawę, że to nie jest na chwilę, musimy być uważni i pomagać. Chociaż stale popełniamy błędy i będziemy je popełniać, to przecież ciągle się uczymy. Najwazniejsze, że jesteśmy otwarci na innych.
Ponad 60 dzieci z domu dziecka z ostrzeliwanego Mariupola znalazło schronienie w Kazimierzu Dolnym. W mediach społecznościowych pojawiły się informacje, że amerykańska organizacja organizująca pomoc chce je wywieźć do Stanów. A nawet miałyby być sprzedane.
Jennifer Aniston to już kolejna gwiazda światowego formatu, która wyraziła swoje wsparcie dla Ukrainy. Aktorka zamieściła też na Instagramie adres magazynu celnego w Chełmie, pod który należy wysyłać paczki z pomocą.
Gdyby nie wolontariusze tysiące ukraińskich uchodźców po przekroczeniu polskiej granicy, na mrozie, w szczerym polu, byłoby zdanych tylko na siebie. - Jesteśmy u kresu wytrzymałości. A pomocy państwa jak nie było, tak nie ma - zżyma się Paweł Jaroszyński, wolontariusz ze Stryżowa spod Hrubieszowa.
Do Polski docierają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a sporo z nich zatrzymuje się w Lublinie. Tutaj mogą nocować w miejscach przygotowanych przez ratusz albo w mieszkaniach prywatnych. Tych drugich wciąż potrzeba. Naszą gotowość do przyjęcia tych, którzy uciekli przed wojną, możemy zgłosić przez internet lub w Biurach Obsługi Mieszkańców.
Sześcioletni Danił do dziś pyta, czy przed wybuchem zawyją syreny, żeby zdążył z mamą uciec do schronu. To jeden z tysięcy uchodźców z Ukrainy, którzy trafili do Zamościa. Miasto od dwóch tygodni żyje pomocą ludziom uciekającym przed wojną.
Brześć na Białorusi już nie jest miastem partnerskim Lublina. Ma to związek z faktem, że reżim Łukaszenki wspiera Rosję w agresji na Ukrainie. W środę z frontonu ratusza zdjęto tabliczkę informującą o współpracy Lublina z Brześciem.
Na terenie lubelskiej firmy Modern-Expo w lubelskiej strefie ekonomicznej na Felinie powstał hub logistyczno-przeładunkowy, gdzie trafia pomoc strony szwajcarskiej dla Ukrainy. Wkrótce z Lublina na Ukrainę wyjedzie dziesięć tirów z pomocą medyczną.
- Odprawiałem mszę i nagle usłyszałem huk nie z tej ziemi. Szyby w kościele zadrżały, ludzie krzyczeli. Padli na ziemię i zaczęli czołgać się w kierunku piwnicy - ks. Wojciech Stasiewicz opowiada, jak obecnie wygląda życie w pogrążonym wojną Charkowie.
Porady prawne, pomoc tłumacza języka ukraińskiego czy konsultacja z psychologiem to tylko niektóre formy pomocy przygotowane przez Chatkę Żaka dla Ukraińców. Instytucja przygotowała dla nich "Przestrzeń Wspólną".
Rejsowy autobus ze Lwowa do Warszawy z ponad 50 ukraińskimi uchodźcami na pokładzie spędził na granicy w Hrebennem 20 godzin. Tak jak wiele innych autokarów. - Polscy pogranicznicy i celnicy wrócili do drobiazgowych kontroli - opowiadają uchodźcy z Ukrainy.
Dziś słowo kobieta ma twarz Ukrainki. Młodej matki, która w wielogodzinnej kolejce na granicy otula dziecko zdjętą z własnych pleców kurtką. Lubelskiej studentki, drżącej ze strachu o rodzinę, która została w domu.
W podlubelskim Wojciechowie na uchodźców czeka ogromny pusty dom. Aby można było w nim przyjąć grupę nawet 30 głuchoniemych dzieci, potrzebne jest tylko wyposażenie. O pomoc w jego sfinansowaniu prosi fundacja, do której należy obiekt.
W poniedziałek w nocy liczba uchodźców, którzy przedostali się z Ukrainy do Polski przekroczyła 1,1 mln. Wolontariusze z Lubelszczyzny apelują do firm transportowych i do właścicieli aut osobowych, o pomoc w przewożeniu uchodźców w głąb kraju.
Z Żytomierza na granicę w Dorohusku Ania jechała aż cztery doby. Nie umie sobie wyobrazić życia w Polsce. Jedyny pomysł na przyszłość to podróż do Krakowa, bo tam ma znajomych.
W swoich mediach społecznościowych Sting zamieścił akustyczną wersję utworu "Russians" i zaapelował o pomoc dla Ukraińców. Poprosił, aby wszystkie paczki słać na jeden z chełmskich adresów.
- Codziennie stykamy się z całym wachlarzem potrzeb. Niektórzy przychodzą tylko po to, by się wygadać. Chcą opowiedzieć, jak się z tym wszystkim czują - mówi Katarzyna Pudło, która w świetlicy Warsztatów Kultury opiekuje się uchodźcami.
We wtorek ratusz w Lublinie uruchamia dwa punkty wydawania paczek żywnościowych i suchego prowiantu osobom uciekającym przed wojną w Ukrainie.
Każdego dnia setki tirów jadą z Niemiec przez Polskę na Białoruś. - Wiem, że wiozą towary dla rosyjskiego wojska. To niemoralne - mówi Mirosław Zahorski. By unieruchomić ciężarówki, odkręca tablice rejestracyjne, a kierowcom wręcza ulotki o tym, że Rosja bombarduje ludność cywilną.
Wzmaga się ruch i wydłużają kolejki na przejściach granicznych w województwie lubelskim. Minionej doby granicę polsko-ukraińską przekroczyło blisko 67 tys. uchodźców.
W ostatnim czasie los ludzi nie oszczędza. Teraz do szalejącej od dwóch lat pandemii koronawirusa, która dość skutecznie storpedowała światowe życie we wszystkich praktycznie dziedzinach, doszła kolejna plaga.
W szkołach i przedszkolach Lublina są już pierwsze dzieci uchodźców. Ratusz będzie uruchamiał oddziały przygotowawcze z myślą o tych, którzy nie znają języka polskiego.
Lwów poprosił polskie miasta o pomoc w zabezpieczeniu zabytków. Potrzebuje gaśnic oraz waty mineralnej do ochrony witraży. Na ten apel odpowiedział też Lublin. Wkrótce planowana jest kolejna zbiórka.
Najpierw miejski trębacz odegrał hymny Ukrainy i Polski, później prezydent Krzysztof Żuk mówił o dramatach ludzi w ogarniętych wojną regionach. Nie krył przy tym wzruszenia.
Ponad 64 tys. osób z Ukrainy wjechało do Polski w ciągu ostatniej doby przez granicę w województwie lubelskim. To ponad 11 tysięcy więcej niż dzień wcześniej. Na przejściach trzeba czekać w coraz dłuższych kolejkach
Coraz większy napływ uchodźców z Ukrainy sprawia, że strażacy nie nadążają z rozwożeniem ich do miejsc zakwaterowania. Dlatego wystosowali apel do firm przewozowych i transportowych.
Poród nastąpił w niecodziennych okolicznościach. Mały Tymek przyszedł na świat, gdy mama czekała w kolejce na przekroczenie granicy. Po polskiej stronie kobiecie pomogli policjanci.
Od piątkowego poranka do soboty rano granicę z Polską przekroczyło blisko 53 tys. osób uciekających z Ukrainy przed wojną. To najwięcej od rozpoczęcia ataku przez rosyjskie wojska.
Duże sieci handlowe otworzą swoje sklepy w niedzielę w województwach lubelskim i podkarpackim. Część uruchomi wszystkie markety, inne - te w miejscowościach w pobliżu granicy.
Mateusz Morawiecki w sobotę odwiedził hub przeładunkowy, w którym składowana i rozdzielana jest pomoc humanitarna dla Ukrainy.
Pomoc uchodźcom nie może się opierać na wolontariacie i dobrych ludziach, ale na sprawnym systemie, który spina państwo. A tego systemu w Polsce nie ma - mówi Anna Dąbrowska, działaczka Lubelskiego Społecznego Komitetu Pomocy Ukrainie
Pisali o konieczności "patrolowania ulic" i "czyszczenia" ich z ciemnoskórych imigrantów. Policjanci właśnie zatrzymali czterech mężczyzn, którzy rozpowszechniali w sieci kłamstwa i nawoływali do atakowania uchodźców.
Lubelscy radni solidaryzują się z Ukrainą w związku z rosyjską inwazją. W czwartek przyjęli w tej sprawie stanowisko, w którym przypominają, że Ukraińcy mają prawo do "wolności, integralności granic, suwerenności, niepodległości".
Lubelska radna Anna Ryfka chce służyć w ukraińskiej armii. Właśnie złożyła wniosek w tej sprawie. Jednak zaciągnięcie się do obcego wojska nie jest takie łatwe.
Copyright © Agora SA