Wiadomości z Lublina
Miejscowości w pobliżu przejścia granicznego w Hrebennem gotowe są już na przyjęcie uchodźców z Ukrainy. Hala sportowa szkoły w Lubyczy Królewskiej zmieniła się w punkt recepcyjny dla tych, którzy przed wojną uciekają bez dokumentów. Na miejscu są nasi dziennikarze.
Ludzie do końca liczyli na to, że wojny nie będzie. Teraz wypłacają gotówkę z banków, szukają schronienia lub uciekają na Zachód. Wśród nich jest pani Natalia z Dniepra. O jej losie opowiedziała nam jej córka, która mieszka w Lublinie.
Polski Czerwony Krzyż uruchamia zbiórkę środków pod hasłem #napomocUkrainie. Organizacja zapewnia też, że na bieżąco monitoruje sytuację i dostosowuje swoje działania do panujących warunków.
Na przejściach z Ukrainą w Hrebennem oraz w Dorohusku nie ma obecnie wzmożonego ruchu. - Ale wszystko może się bardzo szybko zmienić - zauważają włodarze gmin.
Uchodźcy z Ukrainy zostaną zakwaterowani w bursach i internatach. Dostaną też pomoc psychologiczną i wsparcie w adaptacji. W Lublinie schronienie przed wojną możne znaleźć kilkanaście tysięcy osób.
- Trudno dzisiaj mówić o jakimkolwiek poczuciu bezpieczeństwa, ale od kiedy tutaj są wojska amerykańskie, rzeczywiście czujemy się bezpieczniej - mówi nam jedna z mieszkanek Zamościa.
Copyright © Agora SA