- Jesteśmy drużyną ludzi zdeterminowanych, by walczyć o rozwój naszego województwa. Wszyscy, którzy wystartują w wyborach, mają świadomość, jak ważne jest, by samorząd został w demokratycznych rękach - mówiła w piątek Joanna Mucha. Posłanka PO przedstawiła kandydatów Koalicji Obywatelskiej do sejmiku wojewódzkiego lubelskiego.
Magdalena Długosz będzie kandydować na prezydentkę Lublina z ramienia komitetu "Miasto dla Ludzi - Lubelski Ruch Miejski". W piątek kandydatka ogłosiła także "jedynki" na listach.
Wsparcie dla rodzin, nowe obiekty oświatowe i sportowe, ale też pieniądze na małe projekty sąsiedzkie czy zwiększenie bezpieczeństwa. To podstawy jednego z filarów Kontraktu dla Lublina - "Miasto wszystkich mieszkańców".
"Łączy nas Lublin". Takim hasłem wyborczym będzie reklamował się poseł PiS Sylwester Tułajew, kandydat na prezydenta Lublina. We wtorek ogłosił rozpoczęcie kampanii billboardowej w mieście.
Budowa i rozbudowa szkół, remonty dróg czy basen przy ul. Odlewniczej. To część obietnic, jakie na Kalinowszczyźnie składał Sylwester Tułajew, kandydat na prezydenta Lublina. Radni Platformy Obywatelskiej szybko odpowiedzieli mu, że większość rzeczy już jest w trakcie realizacji lub będzie w najbliższym czasie.
Obecny prezydent Lublina otwiera listę okręgu wyborczego nr 5. Jedynką ze śródmieścia jest liderka Nowoczesnej. - Wierzę, że mieszkańcy dokonają dobrej oceny i 21 października pomogą mi zbudować drużynę, która będzie kontynuowała program rozwoju naszego miasta - apelował w niedzielę Żuk.
"Dobrze mieszkać w Lublinie". To hasło wyborcze komitetu Miasto dla Ludzi - Lubelski Ruch Miejski w nadchodzących wyborach samorządowych. Aktywiści w piątek przedstawili swój program.
Zwiększenie środków dla rad dzielnic do pół mln zł oraz budowa basenu przy ul. Odlewniczej. To obiecuje Sylwester Tułajew, kandydat PiS na prezydenta Lublina.
To między urzędującym prezydentem Krzysztofem Żukiem a kandydatem PiS Sylwestrem Tułajewem rozstrzygnie się walka o fotel prezydenta Lublina. Kampania wyborcza, mimo że zaczęła się niedawno, już przyniosła pierwsze wpadki.
Miejscy aktywiści w piątek zarejestrowali swój komitet w wyborach do rady miasta. I zapowiadają, że część ich postulatów oznacza radykalne zmiany w Lublinie.
Kandydaci muszą być tacy, żeby po prostu musiało się na nich głosować. Mądrzy, pomysłowi, uczciwi, samodzielni, z fantazją i temperamentem.
Wybory samorządowe 2018. Budowa dróg ekspresowych, modernizacja kolei czy nowe mieszkania w ramach programu Mieszkanie Plus. We wtorek politycy PiS mówili, co zamierzają zrobić po wyborach. Problem w tym, że większość inwestycji już trwa lub jest zaplanowana. Podczas prezentacji zaliczyli też wpadkę.
- Godna i dobrze opłacona praca, wsparcie dla młodych rodzin i osób niesamodzielnych oraz rozbudowa transportu publicznego to nasze priorytety w nadchodzących wyborach - mówił w Lublinie Adrian Zandberg, lider Partii Razem. We wtorek poznaliśmy jej głównych kandydatów do sejmiku wojewódzkiego lubelskiego.
Radni Platformy Obywatelskiej i Wspólnego Lublina podsumowali swoją czteroletnią pracę. Jak mówią, dzięki wsparciu prezydenta był to dobry czas dla Lublina. W najbliższych dniach do skrzynek listowych mieszkańców miasta trafi gazeta z ich dokonaniami.
Dlaczego partyjni decydenci PiS uznali, że miastem, czyli skomplikowanym organizmem, który porównać można z przedsiębiorstwem o wielkim budżecie i ogromnych, różnorodnych zadaniach, zarządzać może ktoś, kto do tej pory zajmował się jedynie podnoszeniem ręki w odpowiednich momentach?
- Nie będzie żadnych ataków personalnych, będzie to kampania pozytywna, nastawiona na zgłaszanie pomysłów, ważnych postulatów dla mieszkańców naszego miasta - zapowiedział w poniedziałek Sylwester Tułajew, kandydat PiS na prezydenta Lublina.
Przedstawiciele PiS liczą, że Sylwester Tułajew przerwie trwające 12 lat rządy PO w Lublinie. Zwolennicy obecnego prezydenta uważają, że to nie jest groźny kandydat, bo jego kariera zawodowa jest więcej niż skromna, a w samorządzie niczym szczególnym się nie wyróżnił.
Poseł i były radny Sylwester Tułajew będzie kandydatem PiS na prezydenta Lublina. Jego kontrkandydatem jest obecnie urzędujący prezydent Krzysztof Żuk z PO.
Co by się stało, gdyby miejscy aktywiści założyli własny komitet wyborczy? Z największym prawdopodobieństwem spektakularnie przerżnęliby wybory.
Nowoczesna jest już niemal dogadana z prezydentem Krzysztofem Żukiem w sprawie startu w wyborach do rady miasta ze wspólnej listy. Rozmowy z innymi ugrupowaniami powinny być sfinalizowane do końca miesiąca.
Lubelscy społecznicy i ludzie kultury rozważają start w wyborach do rady miasta. Prawdopodobnie utworzą wspólną listę. Decyzja ma zapaść w najbliższych dniach.
W nadchodzących wyborach samorządowych prezydent Krzysztof Żuk wystartuje pod szyldem własnego komitetu. Na listach do rady miasta znajdą się przedstawiciele innych partii czy ruchów miejskich.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.