Po dwudziestu latach Konfrontacje Teatralne wracają do swoich najgłębszych korzeni. Znów pokazują Lublinowi nurty teatru alternatywnego i offowego. Już pierwszego dnia wydarzenia czeka nas niezwykłe widowisko. W piwnicach Centrum Kultury zagości opera, którą niedawno można było zobaczyć w Teatrze Wielkim w Warszawie.
Librettem "Transcryptum", którego twórcą jest Wojciech Blecharz, jest struktura i mechanizmy psychologicznej traumy, a sam spektakl składa się z obrazów, przez które przedzierają się wszyscy widzowie podczas wędrówki piwnicami klasztoru. "Transcryptum" zobaczymy w piątek i sobotę o godz. 21.
Warto też przyjrzeć się performance Valentijna Dhaenensa, który przygotowując się do spektaklu, przez rok każdego dnia czytał jedną wielką mowę polityczną. Tak powstał performance "Big Mouth", Spektakl zobaczymy dwukrotnie w piątek i sobotę o godz. 19.
Konfrontacje Teatralne rozpoczną się 9 października.
Karnety w cenie: 310 zł ulgowe, 510 zł normalne
Rok temu w Polskę ruszyła trasa Tour of the Year, której konwencja przypomniała klasyczne serie koncertów RBK Hip-Hop Tour sprzed 10 lat. W tym roku kolejni zawodnicy ruszą w kraj, tym razem pod szyldem Dream Team Tour. W piątek czołówka polskich raperów dotrze do Graffiti.
Osobą łączącą zeszłoroczne wydarzenie z Dream Team Tour jest VNM. W tym roku ukazał się jego czwarty album "Klaud N9JN". Po raz pierwszy w karierze VNM zastosował koncepcyjny patent w jego przypadku polegający na wykorzystaniu snów jako bazy do opowiedzenia historii swojego życia widzianej oczami bliskich mu osób.
Ponadto w Lublinie wystąpią: Rasmentalism, Sarius, JNR i Gedz.
Impreza w piątek w klubie Graffiti o godz. 19.
Bilety w cenie 45 zł.
Dwa dni z polskimi i zagranicznymi gwiazdami - tak zapowiada się tegoroczna edycja Chatka Blues Festival.
Gdy przed paroma laty muzyk Adam Bartoś wymyślił tę imprezę, można było zastanawiać się, jaka jest kondycja bluesa w Polsce. Okazało się, że ten gatunek ma oddanych słuchaczy, a na każdej edycji pojawiają się wierni fani.
W tym roku gwiazdą będzie Wanda Johnson ze Stanów Zjednoczonych. To wokalistka o ciepłej barwie głosu, której blisko również do jazzujących klimatów i soulu. Nie można też pominąć polskiej legendy, czyli Sławka Wierzcholskiego z Nocną Zmianą Bluesa. Ponadto usłyszymy Łukasza Jemiołę, Kraków Street Band oraz Adama Bartosia ze swoim zespołem.
Festiwal od piątku do soboty w Chatce Żaka i Rock Barze.
Bilety do kupienia on-line oraz w Rock Barze, karnety dwudniowe w cenie 35 i 45 zł.
"Bucik Kopciuszka" to propozycja dla najmłodszych widzów. Twórcy skupili się na jednym z symboli baśni o Kopciuszku - pantofelku, i wokół niego budują całą gamę plastycznych obrazów. Pantofelek jest jedynym śladem, dzięki któremu Książę będzie mógł odnaleźć ukochaną.
Przedstawienie to zbiór obrazów i sytuacji o tropieniu przeróżnych śladów i zostawianiu ich, np. śladów butów, opon, kocich łapek, a także rysowaniu ich tam, gdzie spotkało nas coś dobrego, interesującego. Filarem przedstawienia jest zabawa przedmiotami, odkrywanie ich nowych znaczeń i funkcji.
Spektakl w piątek o godz. 9.30 i sobotę o godz. 10 i 12 w Teatrze Andersena.
Bilety w cenie 25 zł.
Filharmonia Lubelska zaprasza w piątek do Galerii Malarstwa Polskiego na Zamku na recital fortepianowy Ethelli Chupryk. Koncert odbędzie się w hołdzie rosyjskiemu pianiście Światosławowi Richterowi.
W programie: L. van Beethoven - Sonata fortepianowa nr 23 Appasionata op. 57; F. Schubert - Impromptu op. 90 nr 2 Es-dur oraz Impromptu op. 90 nr 3 Ges-dur; F. Chopin - Polonez - Fantazja As-dur op. 61,Walc cis-moll op. 64 nr 2 oraz Etiuda op. 10 nr 12 i F. Liszt - Sposalizio z cyklu Lata pielgrzymki - Rok drugi nr 1.
Koncert w piątek na Zamku Lubelskim o godz. 18.
Bilety w cenie 20 zł
"Ruby" to historia pisarza Calvina Weira - autora dotychczas jednej bestsellerowej powieści - która poruszyła w posadach amerykański świat literacki. Po dziesięciu latach od premiery książki pozostaje on jednak autorem "jednej powieści".
Neurotyczny Calvin, będąc w głębokim twórczym kryzysie, szuka natchnienia i pomocy u swojej pani psycholog, pod której wpływem zaczyna pisać historię romansu z dziewczyną swoich marzeń. Autor powoli zakochuje się w napisanej przez siebie postaci. Pewnego ranka spotyka dziewczynę przygotowującą śniadanie w jego kuchni?
Spektakl w sobotę w Teatrze Starym o godz. 17 i 20.
Bilety w cenie 15-70 zł
Dawno w polskim hip-hopie nie mieliśmy do czynienia z osobą, która wzięła się praktycznie znikąd i bez wsparcia środowiska, w zaledwie kilka miesięcy, utorowała sobie drogę do praktycznie wyprzedzanej pierwszej trasy koncertowej. W sobotę Taco Hemingway wystąpi w Domu Kultury.
Ciężko jednoznacznie wytłumaczyć fenomen Taco, o którym w ostatnich tygodniach napisano prawie wszystko. Jeszcze pół roku temu mało kto kojarzył twórczość warszawskiego rapera, po czym pod koniec sierpnia udało mu się dotrzeć do pierwszego miejsca listy przebojów Trójki. A mamy przecież do czynienia z artystą reprezentującym hip-hop, gatunek, którego na co dzień próżno szukać w LP3. "Następna stacja", kawałek oparty na rozkładzie dwóch linii warszawskiego metra, trafił także do osób, które na co dzień nie mają nic wspólnego z hip-hopem. Miarą sukcesu jest także dotarcie do 2. i 3. miejsca na liście OLiS, co tydzień zbierającej najchętniej kupowane płyty w kraju.
Koncert w sobotę w Domu Kultury o godz. 20.
Bilety w cenie 30 zł.
W spektaklu "Szarp pan bas" Ewa Konstancja Bułhak odkrywa przed publicznością mniej znaną twórczość Wasowskiego, a piosenki przeplata fragmentami scenariuszy wieczorów z Kabaretu Starszych Panów.
- Ten spektakl to taka podróż sentymentalna, a ja lubię i nie boję się sentymentalizmu. Nie robimy kabaretu, trzeba pamiętać, że Wasowski jest też autorem piosenek dla dzieci i musicali, tj. "Pamiętnik pani Hanki" czy "Machiavelli", chcemy o tym przypomnieć - wyjaśnia Bułhak.
Na scenie panuje klimat widowiska muzycznego z lat 50. minionego stulecia. W spektaklu występuje trójka aktorów: Marta Ledwoń, Wojciech Rusin i Marek Szkoda. Aranżację utworów przygotował Jakub Lubowicz.
Spektakl w sobotę o godz. 17 i 20 oraz w niedzielę o godz. 20 w Teatrze Osterwy.
Bilety w cenie 27-42 zł.
Spektakl muzyczny w reżyserii Artura Barcisia opowiada historię francuskiej piosenkarki Edith Piaf. W artystkę wcielają się trzy aktorki wyłonione w ogólnopolskich przesłuchaniach. Każda reprezentuje inny etap w życiu Piaf: młoda - Anita Kostyńska, zakochana - Patrycja Zywert-Szypka i zmęczona - Anna Świetlicka.
Jak piszą organizatorzy na stronie internetowej, "nieprzeciętna biografia słynnej Edith Piaf spalającej się w płomieniu sławy i miłości wśród pokus współczesnego świata to inspiracja do stworzenia sztuki wiodącej wykonawców i publiczność od skrajności w skrajność."
Spektakl w sobotę o godz. 18 i w niedzielę o godz. 17 w Teatrze Muzycznym (Lubelski Park Naukowo-Technologiczny)
Bilety w cenie 65 i 75 zł
Trudno wskazać moment, w którym Hunter stał się wiodącym przedstawicielem rodzimego ciężkiego grania. Trzeba im na pewno oddać, że na swój sukces pracowali długo i cierpliwie. W połowie lat 90. mało kto kojarzył ich nazwę, to, co najlepsze, spotkało ich po kilkunastu latach działalności.
Przedsmak świętowania muzycy Huntera urządzili sobie już podczas ubiegłorocznej jesieni. Przy okazji trasy koncertowej postanowili połączyć w obrębie jednego pudełka dwa ostatnie wydawnictwa, "Królestwo" oraz "Imperium", i wydać je w nowej oprawie graficznej. Do tego przygotowano zremasterowe reedycje krążków "Medeis" oraz "Requiem". Z okazji 30-lecia kapela ma zamiar wydać specjalny album 2DVD/CD, na którym znajdzie się zapis koncertu z warszawskiego Palladium oraz materiał akustyczny.
Koncert w niedzielę w klubie Graffiti o godz. 18.
Bilety w cenie 39 i 45 zł
Na takie wydarzenie fani kabaretów czekali zapewne od dawna. Do Lublina przyjadą dwa kabarety, ale nie będzie tak, że każdy sobie, na swoje konto i dla siebie. Otóż kabarety Hrabi i Jurki połączyły siły i przygotowały wspólny program "Aktorem w płot".
"Tak, przez jakiś czas będzie nas ośmioro, ośmiorgo, ośmiorgu, ośmiorgiem. Dwie kobiety - czyli dwa blond łby, oraz sześciu przeróżnych typów współczesnego mężczyzny - czyli kalejdoskop mord" - czytamy w zapowiedzi.
Będzie niezwykle interesująco, w końcu Jurki i Hrabi to czołówka polskich rozśmieszaczy. Z czego będą żartować tym razem? Warto sprawdzić.
Wydarzenie w niedzielę w Centrum Kongresowym UP o godz. 16 i 19.
Bilety w cenie 40-70 zł
Warto znaleźć czas, by wybrać się do Galerii Wirydarz na wystawę obrazów Kiejstuta Bereźnickiego. Artysta obchodzi właśnie 80. urodziny. Wernisaż z jego udziałem odbędzie się w piątek.
"Obraz nie jest notowaniem tego czasu, w którym powstaje. Jest wywoływany z pamięci, jest syntezą, sumą różnych elementów. To, o czym mówiliśmy pięć minut temu, już minęło. W tym sensie wszystko jest przeszłością" - czytamy w katalogu wystawy słowa artysty. W tym samym miejscu Paweł Huelle pisze, że obrazy Bereźnickiego są dla niego zaproszeniem do medytacji.
Kiejstut Bereźnicki urodził się w 1935 roku w Poznaniu, dyplom artystyczny uzyskał w gdańskiej PWSSP, gdzie później był pedagogiem. W swoich obrazach wraca często pamięcią do czasu, który spędził na Lubelszczyźnie - w Kocku w latach 1939-1945. Jego dzieła można było oglądać na wielu wystawach w Polsce i za granicą.
Wernisaż wystawy w piątek w Galerii Wirydarz.
O dwóch gangsterach, którzy trzęśli londyńskim East-Endem w latach 60., czyli bracia-bliźniacy Kray grani przez Toma Hardy'ego.
Pomysł, aby obydwu braciszków (wciąż będących w rodzimej Anglii przedmiotem swoistego kultu i fascynacji - p. tytuł) zagrał jeden aktor - i to nie byle jaki, z silną osobowością i po sukcesie "Mad Maxa" będący na fali - okazał się świetny.
Jeśli chodzi o fabułę, to jest ona cokolwiek bezkształtna i penetruje terytorium raczej już znane. Bracia opanowali East End, a teraz wyciągają ręce po bardziej szykowny West-End, walczą z rywalizującym gangiem, tropi ich zawzięty, ale niezbyt bystry policjant, nawiązuje z nimi kontakt mafia amerykańska, dzięki seksualnym upodobaniom Ronniego zawierają pożyteczne polityczne znajomości itp. itd. Jedynym novum wydaje się to, że narratorką całej opowieści jest żona Reggiego, Frances (Browning), usiłująca sprowadzić go na dobrą drogę, ciągle rozdarta między uczuciem a pragnieniem normalnego życia.
Film w kinach: Bajka, Cinema City, Multikino
Sequel animacji o potworach, które nie potrafią być już straszne, za to skutecznie bawią.
Już z pierwszym "Hotelem Transylwania" było tak, że bardziej podobał się dzieciom niż dorosłym. I wbrew pozorom nawet całkiem młodych widzów nie przerażał: najwyraźniej dziecięca brać oswojona jest z różnej maści potworami dużo lepiej, niż mogłoby się wydawać. Inna sprawa, że film Genndy'ego Tartakovsky'ego (podobnie jak jego sequel) udowadnia najmłodszym, że wszystkie te obleśne lub przerażające stwory, magiczne sztuczki i horrory to tylko popkulturowy teatr, żart, gra. Tym razem całkiem udana.
Miłość potomkini Drakuli, czyli Mavis i jej "ludzkiego" wybranka Jonathana skończyć musiała się ich ślubem - od tego właśnie zaczyna się druga część "Hotelu Transylwania".
Film w kinach: Cinema City Felicity, Cinema City Plaza, CKF Stylowy, Merkury, Multikino, Sybilla
"Sięgając chmur" jest fabularyzowaną rekonstrukcją niezwykłego wyczynu francuskiego linoskoczka Philippe'a Petit, który w sierpniu 1974 roku kilkukrotnie przespacerował się po linie rozpiętej między wieżami Word Trade Center.
Sprawa jest znana (była już tematem świetnego, "oskarowego" dokumentu "Spacer w chmurach"), wiemy, że zakończyła się szczęśliwie (proszę tego nie traktować jako "spoilera": jest to jasne od pierwszej sceny, w której Philippe (Gordon-Levitt) - cały i zdrowy - rozpoczyna swoją relację). A mimo to, wypełniającą końcowe pół godziny sekwencję podniebnej wędrówki ogląda się w wielkim napięciu - kino, gdy chce, potrafi być magią.
Film w kinach: Cinema City Felicity, Cinema City Plaza, CKF Stylowy, Multikino
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze