Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Studiowałem na KULu w latach 90-tych w czasach, gdy rektorem był Wielgus, czyli TW Grey. Teraz wstyd mi się przyznać do dyplomu. Jak ktoś nie jest nawiedzonym katolem, to niech da sobie spokój i wybierze normalną uczelnię.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Po głębokim zastanowieniu stwierdzam, że nie jestem w stanie zrozumieć, co kieruje ludźmi, którzy mając do wyboru publiczne uczelnie idą do jakiejś dziwnej szkółki typu "Wyższa Szkoła Czegośtam", która nie ma nawet prawa do nadawania stopni naukowych, albo na KUL, który takie prawo ma, ale to świadczy tylko o degrengoladzie naszego systemu edukacji. W tych "Wyższych Szkołach..." 100% kadry i tak pochodzi z uczelni publicznych, za naukę trzeba płacić, normalnych obiektów sportowych nie mają, bibliotek również, a papier z takiej "uczelni" ma wartość naklejki na słoik. Gdzie te dzieci mają głowę?
    @bob2436 Papier z większości uczelni teraz jest warty tyle co naklejka na słoik. Stopień naukowy większości kierunków nie powoduje ani lepszego wynagrodzenia, ani większej ilości czasu wolnego, ani wyższego ogólnego poziomu zadowolenia z życia. Więc po co? Po co obiekty sportowe skoro są ogólnie dostępne te nieuczelniane. Po co komu biblioteki, skoro wszystko można znaleźć w internecie? A jeśli nie można to nie ma problemu z wypożyczeniem w innej bibliotece. Najpierw ci młodzi ludzie powinni się dowiedzieć czego chcą od życia, a nie marnować czas na uczelniach.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    @bezkontownik cytaty: "po co komu biblioteki..."; "marnować czas na uczelniach" - kolega jak widzę wyedukowany już po nowemu. Biblioteki kolego są potrzebne właśnie po to, żeby ludzie wykształceni nie zadawali takich kompromitujących pytań.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Kolega powiedział mi kiedyś, że na psychologię idą laski z problemami w głowie. Po latach przyznaję mu 100% racji.
    już oceniałe(a)ś
    2
    4