Zorganizowane 50 lat temu we Wrocławiu spotkanie artystów, krytyków i teoretyków sztuki pod nazwą "Sympozjum Plastyczne Wrocław ’70" stało się wydarzeniem przełomowym, kierującym mnożące się w latach 60. przesłanki nowego myślenia o sztuce. Mimo upływu lat wydarzenie to wciąż pozostaje ważnym punktem odniesienia dla współczesnego dyskursu artystycznego.
Tegoroczna wystawa jest próbą kuratorsko-badawczej interwencji w historię sympozjum mieszczącą się w obszarze prowadzonych przez Muzeum Współczesne Wrocław badań i prezentacji dotyczących dziedzictwa myśli neoawangardowej. Kluczowe jest wejście w dialog z wydarzeniami z 1970 roku.
Jednym z uczestników historycznego sympozjum był nieżyjący już Włodzimierz Borowski, wybitny artysta z Lubelszczyzny, twórca sztuki konceptualnej w jej polskiej odmianie.
Do najsłynniejszych jego akcji należy wystąpienie "Ofiarowanie pieców" na Sympozjum Artystów i Naukowców w Puławach w 1966 r., kiedy to ubrany w elegancki smoking, stanął w hali fabryki nawozów sztucznych i odśpiewał polski hymn narodowy składający się tylko z jednego słowa: "mocznik". Konsternacja publiczności, zwłaszcza partyjnej, i legenda artysty kontestatora były rezultatem tego wydarzenia.
Borowski tak później opisywał to wydarzenie: (...) wchodzę po żelaznych schodach na galeryjkę. Jestem w smokingu [...] Zapalają się reflektory skierowane na piece. Zaczynam mówić do mikrofonu. Mówię, że zachwycony pięknem pejzażu przemysłowego nie mogę nic więcej zrobić, jak obiekt, na którym przemawiam, potraktować jako dzieło sztuki i oddać z powrotem dyrekcji Zakładów Azotowych. Proszę jednocześnie o szczególną opiekę nad tym obiektem, ponieważ wokół niego wiszą tablice 'Grozi wybuchem'. Żeby uczcić tę chwilę, zaczynam śpiewać pieśń, skomponowaną przez siebie, do słów 'mocznik, mocznik', przerywając ją kilkakrotnie dla przypomnienia o tablicach ostrzegawczych. W pewnym momencie entuzjazm mój dochodzi do szczytu i melodia przeradza się w hymn państwowy. (...)
W tym roku do słynnego wystąpienia nawiąże Barbara Gryka, która odwiedziła już Zakłady Azotowe w Puławach.
- Borowski oddał im piec, a 30 lipca to ja posiadałam go przez cztery godziny. Chciałam go symbolicznie odebrać, mieć władzę nad tym, co w tym czasie produkuje i sprawdzić, jaki będzie ten mocznik nawożący ziemię - mówi Wyborczej. - Może stanie się lepszy i uda mu się uleczyć nasze narodowe kompleksy, ksenofobię i homofobię. Może jak zaczniemy nawozić ziemię dobrocią, to w końcu sami nią nasiąkniemy - dodaje artystka i dziękuje pracownikom za pomoc w przygotowywaniu performance'u.
Otwarcie wystawy "Nowa normatywność. Sympozjum plastyczne Wrocław'70" w czwartek, 13 sierpnia o godz. 18 w Muzeum Współczesnym we Wrocławiu. Czynna do 14 grudnia.
Materiał promocyjny partnera
Wszystkie komentarze