Żółto-niebieskie flagi i przyśpiewki z trybun - tak kibice żużla pokazali swoje zniecierpliwienie w sprawie budowy nowego stadionu. Ratusz deklaruje, że obiekt będzie, ale nie mówi, skąd weźmie pieniądze na inwestycję
W środę, pod hasłem "Nowy stadion dla Lublina" na placu Litewskim zebrali się kibice żużla. "Czy masz już dość: walki o bilety przed każdym meczem, czekania na kolejne działania w kierunku powstania nowego stadionu, konieczności przychodzenia na stadion dwie godziny przed meczem? Jeśli tak, to przyjdź. Wszyscy na żółto!"- zachęcali organizatorzy wydarzenia w mediach społecznościowych. Manifestacja miała być wyrazem zaniepokojenia zbyt wolnym tempem budowy nowego stadionu żużlowego.
Wszystkie komentarze
Ales sie sprezyl z rana, a ludzie i tak maja pis w doopie
Ale tu nie chodzi o PIS, kto inny decyduje o tej budowie i o przyszłości naszego miasta i mieszkańców
Nie istnieje ŻADEN racjonalny powód, dla którego Lublin miałby ponosić koszty tej inwestycji. Niestety lobby żużlowe w tym mieście jest silne, a zdanie obywateli - płatników podatków jest lekceważone (vide: górki czechowskie). Ile procent mieszkańców Lublina stanowią kibice tej dyscypliny?
Poprzednio był problem z wyborem wykonawcy mostu przy ul. Żeglarskiej . Urzędnicy oszacowali koszt na 16 mln zł, a najtańsza oferta opiewała na ponad 36 mln zł.