Nie tylko Kazimierz i Zamość. Gdzie wybrać się na wycieczkę na długi weekend?

128 km

Niewielki Masłomęcz pod Hrubieszowem to dawne miasto Gotów, ludu germańskiego. Według legendy Goci pod wodzą króla Beriga przypłynęli na kontynent na trzech łodziach z bałtyckiej wyspy Gotlandia, po czym osiedlili się na wybrzeżach Bałtyku. Potem jednak ruszyli na południe wzdłuż Wisły i Bugu, a w II wieku dotarli pod Hrubieszów i tam żyli do IV wieku. Później przeszli na tereny dzisiejszej Ukrainy, gdzie nastąpił rozłam: na Wizygotów (Gotów zachodnich) i Ostrogotów (Gotów wschodnich).

Ci pierwsi w 410 r. zdobyli Rzym i ruszyli dalej, by założyć swoje państwo, na terenie dzisiejszej Hiszpanii. Ostrogoci osiedlili się w Italii.

W skansenie, który powstał dzięki środkom unijnym powstały tematyczne chaty zbudowane dokładnie tak, jak tworzyli je Goci.

25 km

Kojarzy się głównie z uzdrowiskiem, ale Nałęczów to nie tylko ośrodek wypoczynkowo-uzdrowiskowy. Leży w dolinie Bochotnicy w połowie drogi między Puławami i Lublinem, w strefie Kazimierskiego Parku Krajobrazowego.

Miasto zostało wpisane do rejestru zabytków województwa lubelskiego jako zespół architektoniczno-krajobrazowy. Atrakcją turystyczną Nałęczowa jest przede wszystkim pochodzący z połowy XVIII wieku Park Zdrojowy z zabytkowymi obiektami sanatoryjnymi, różnorodnym drzewostanem i najcenniejszym zabytkiem architektonicznym Nałęczowa - Pałacem Małachowskich.

Obok pałacu stoi pochodząca z I poł. XVII wieku oficyna pałacowa - dawny dwór Gałęzowskich. Przy ul. Armatnia Góra i al. Lipowej są z kolei zabytkowe wille. Niektóre pamiętają początki Zakładu Leczniczego. W Nałęczowie bywali i tworzyli między innymi: Zofia Nałkowska, Henryk Sienkiewicz, Stanisław Przybyszewski, Stanisław Witkiewicz, Stefan Żeromski i Bolesław Prus.

Swoistą atrakcją jest wąskotorowa Nałęczowska Kolej Dojazdowa. Można tu skorzystać także z wielu tras spacerowych i turystyczne oraz muzeów: Bolesława Prusa w Pałacu Małachowskich, Stefana Żeromskiego "Chata Żeromskiego", Historii i Tradycji Nałęczowa "Ochronka".

60 km

Nieco ponad 50 km na zachód od Lublina w dolinie Wisły leży Kazimierz Dolny, jedno z najbardziej urokliwych miasteczek na Lubelszczyźnie. To także jeden z najpopularniejszych kierunków jednodniowych lub weekendowych wypadów z Lublina i Warszawy.

Kazimierz powstał w miejscu gdzie dolina Grodarza łączy się z doliną Wisły, a zbocza obydwu pocięte przez erozję tworzą malownicze wzgórza. Rzeka na tym odcinku przebija się przez wyżyny, tworząc piękny Małopolski Przełom Wisły. Tereny wokół Kazimierza są chronione przez utworzenie Kazimierskiego Parku Krajobrazowego. Nie bez racji miasto zwane jest perłą renesansu. Malowniczy Kazimierz kusi przede wszystkim pięknym, klimatycznym rynkiem, ruinami zamku z basztą na wzgórzu, renesansową Farą i atrakcyjnym bulwarem nad Wisłą. Najlepszy widok na całe miasteczko i dolinę Wisły roztacza się z Góry Trzech Krzyży.

Już od ponad stu lat Kazimierz upodobali sobie artyści, którzy przebywali tu na tzw. koloniach artystycznych. W okolicach rynku dalej wciąż działa wiele galerii malarskich, co dodaje kolorytu atmosferze miasteczka, a dobre zaplecze hotelowe i restauratorskie zaspokoi nawet najbardziej surowe wymagania.

90 km

Zwierzyniec to niewielkie, piękne miasteczko położone 30 km od Zamościa i około 90 km od Lublina. Stolica Roztocza kusi nie tylko pieszymi i rowerowymi trasami, ale także świetnym szlakiem kajakowym z przystankami na przekąskę i krótką regenerację.

W samym miasteczku warto zobaczyć charakterystyczny Kościół "na wodzie" położony niemal na środku stawu w centrum miasta. W letnie dni można zwiedzić zabytkowy browar założony przez Zamoyskich na początku XIX wieku i wspiąć się na Bukową Górę, skąd roztacza się piękna panorama.

Warto także odwiedzić urokliwe i pięknie położone Stawy Echo gdzie można skorzystać z kąpieli lub wypożyczalni sprzętu wodnego. Oprócz słynnego już w całym kraju Zwierzyńca, warta zwiedzenia jest także okolica.

Na obiad można wybrać się do Guciowa z zagrodą położoną w malowniczej dolinie Wieprza. Goście skorzystają tam także z noclegu w XIX-wiecznej chacie i zjedzą to samo co ówcześni chłopi. W muzeum etnograficzno-przyrodniczym znajdą z kolei najlepiej zachowany w Polsce zespół wczesnośredniowiecznego osadnictwa: chałupa, stodoła i obora.

90 km

Do leżącego o zaledwie godzinę drogi z Lublina Zamościa warto wybrać się z wielu powodów. Coś dla siebie znajdzie tu każdy: miłośnicy pięknej architektury, zwolennicy aktywnego wypoczynku czy wielbiciele dzikich zwierząt. Każdy z nich z Zamościa powinien wrócić usatysfakcjonowany. Dlaczego?

Renesansowe miasto założone pod koniec XVI wieku przez hetmana Jana Zamoyskiego jest nazywane Padwą Północy lub Perłą Renesansu. Zamojska starówka jest jednym z najcenniejszych zabytków w Polsce. Charakterystycznym punktem miasta jest ratusz z szerokimi schodami stojący na Rynku Wielkim. Otaczają go przepiękne kamienice. Większość zabytków odzyskała dawny blask dzięki remontom przeprowadzonym za unijną dotację.

W upalne dni warto przespacerować się sprzed ratusza kilkadziesiąt kroków dalej i zajrzeć na Rynek Wodny. Tam można odpocząć w cieniu drzew i ochłodzić się przy tańczącej fontannie. Po drugiej stronie Rynku Wielkiego jest Rynek Solny.

W Zamościu na pewno warto też przejść niezwykłą trasę turystyczną, która pozwoli nam poznać tajniki budowy fortyfikacji czy obejrzeć repliki armat. W Zamościu znajduje się również jedyne na wschodzie Polski zoo. W ostatnich latach przeszło ono prawdziwą metamorfozę. Lwy, tygrysy, niedźwiedzie i żyrafy można podziwiać na dużych wybiegach.

65 km

Ta propozycja szczególnie sposoba się najmłodszym. W pobliżu Janowca nad Wisłą, wśród rozległych łąk, zielonych lasów i lessowych wąwozów, położony jest park tematyczny Magiczne Ogrody. To pierwszy w Polsce rodzinny ogród sensoryczny zbudowany w oparciu o oryginalną baśniową historię opowiadającą o dwóch potężnych czarodziejach - Aragu i Zoranie.

Ich życiowe drogi, które niejednokrotnie splatały się, ukształtowały tajemnicze Magiczne Ogrody. Przekraczając bramę tego miejsca przeniesiemy się do niezwykłego świata, w którym mieszkają tajemnicze istoty. Wśród nich Robanki, które uwielbiają zabawę z dziećmi, drapanie po czole i przytulanie. W Bulwiakowej osadzie można natknąć się na sympatyczne bulwopodobne stworzenia, które żyją dzięki słońcu i wodzie i z pasją oddają się ogrodnictwu, a w szczególności uprawie dyń.

Oprócz nich w parku żyją olbrzymie gąsienice, smoki i dzielne Krasnoludy. Do krain utrzymanych w klimacie baśni i fantasy, dotrzemy wędrując pośród szumiących wodospadów i strumieni. W scenerii kilkuhektarowego ogrodu odnaleźć można miejsca tajemnic i wypoczynku.

Magiczne Ogrody znajdziemy w Trzciankach koło Janowca nad Wisłą. Goście mogą odwiedzić park od poniedziałku do piątku w godzinach 10-17 oraz w weekendy i święta w godzinach 10-19. W okresie wakacji park czynny jest codziennie w godzinach 10-19. Bilety w cenie od 24 zł do 29 zł.

73 km

Do Janowa Lubelskiego warto pojechać głównie ze względu na Park Rekreacji "Zoom Natury" stworzony przy Zalewie Janowskim. To takie Centrum Nauki "Kopernik" dla przyrody.

Można tu zajrzeć do wnętrza liści czy dowiedzieć się, jak powstają deszcz i wiatr. Wszystko w formie multimedialnych pokazów w trójwymiarowej technice. W głównym budynku można dowiedzieć się najciekawszych faktów z dziedziny przyrody, historii ziemi i usłyszeć o rzadkich, chronionych gatunkach roślin i zwierząt. Pod specjalnie zaprojektowanymi soczewkami i mikroskopami zwiedzający mogą zajrzeć we wnętrze tkanek i liści.

Oprócz głównego budynku Zoomu Natury są też trzy laboratoria tematyczne. W Laboratorium Awifauny i Troposfery poznamy bogactwo różnych gatunków ptaków żyjących w Lasach Janowskich, zasady aerodynamiki i niezwykłe zjawiska atmosferyczne. Spragnieni fizycznych aktywności mogą spróbować swoich sił na pięciu trasach parku linowego, a fani ekstremalnych wrażeń skorzystać z 200-metrowego zjazdu linowego nad zalewem.

Zoom Natury nad zalewem w Janowie Lubelskim czynny jest pod poniedziałku do piątku od godz. 11 do 18 i w weekendy od 11 do 18. Bilety w cenie od 10 zł do 20 zł. Dodatkowe atrakcje są dodatkowo płatne.

98 km

Włodawa przez wieki była miastem, w którym w zgodzie żyli obok siebie Polacy, Rusini i Żydzi. Wielokulturowość Włodawy w symboliczny sposób wyraża się w bliskości trzech świątyń - kościoła, cerkwi i synagogi.

Synagoga (budowana w latach 1764-1774) to jeden z najcenniejszych w Polsce zabytków sakralnej architektury żydowskiej. Obecnie zagospodarowana jest przez Muzeum Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego. We Włodawie znajduje się też cerkiew prawosławna pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny w stylu bizantyjsko - klasycystycznym oraz późnobarokowy kościół katolicki pw. św. Ludwika wzniesiony w latach 1739-1780. O wielokulturowej Włodawie przypomina Festiwal Trzech Kultur. Tegoroczna edycja odbędzie się 23-25 września.

130 km

Rezerwat "Nad Tanwią" znajduje się na terenie gminy Susiec (powiat tomaszowski). Powstał w 1958 roku i liczy ok. 41 ha. Jego cel to ochrona najpiękniejszych fragmentów dolin rzek Jeleń oraz Tanew z charakterystycznymi małymi wodospadami. Na tej drugiej rzece, na odcinku 400 m znajdują się 24 progi, zwane szumami. Warto zobaczyć. Po rzece Tanew (chociaż akurat nie odcinku z szumami) organizowane są również spływy kajakowe.

30 km

Od XIV wieku Zawieprzyce były własnością Zawieprzyckich, którzy wznieśli tu trójkondygnacjowy zamek. Choć do naszych czasów przetrwało tylko kilka ścian, to czytając historię budowli można sobie wyobrazić jego dawną świetność.

Kiedy w 1671 r. jego właścicielem został Atanazy Miączyński, przebudowę na barokowy pałac zlecił Tylmanowi z Gameren (m.in. pałac Lubomirskich w Lubartowie i Lublinie, pałac Czartoryskich w Lublinie, pałac w Puławach, pałac Branickich w Białymstoku). Później rezydencja w Zawieprzycach zmieniała właścicieli, którzy dbali o nią w różnym stopniu. Ostatecznego zniszczenia dokonał pożar w r. 1838.

Do naszych czasów przetrwało kilka ścian. Ich lokalizacja jednak sprawia, że warto się tam wybrać.

150 km

Atak Niemców na wschód miała zatrzymać linia fortyfikacji nazywana Linią Mołotowa. Plan przewidywał wybudowanie około 10 tysięcy schronów bojowych ciągnących się od Bałtyku aż za Przemyśl. Część umocnień zwanych jako Rawsko-Ruski Rejon Umocniony wybudowano niedaleko Huty Lubyckiej i Lubyczy Królewskiej.

Fortyfikacje są dziełem genialnego inżyniera wojskowego, generała Dmitrija Karbyszewa. Dziś to atrakcja turystyczna. Przy okazji wizyty na Roztoczu Wschodnim warto wybrać się do oddalonego o 30 km od Lubyczy Radróża (woj. podkarpackie). Znajduje się tam najstarsza cerkiew w Polsce.

65 km

Niewielkie Krupe koło Krasnegostawu może poszczycić się dawną magnacką rezydencją Orzechowskich. Ruina jest niezwykle malownicza. Miejsce doceniali XIX-wieczni pisarze. Klementyna z Tańskich Hoffmanowa w 1826 roku pisała: "Jest to wieś o pół mili od Krasnegostawu, bardzo miła, z pięknym ogrodem, dziś do pp. Ciesielskich należąca, w której jest cerkiew i rozwaliny wspaniałej warowni".

Adolf Dygasiński po odwiedzeniu ruin w 1897 r. uznał z kolei, że: ?W tym Krupem jest zwalisko zamku jeszcze daleko wspanialsze niż w Janowcu?.

W Krynicy, ok. siedmiu km od Krupego, znajduje się oryginalna kamienna budowla w kształcie piramidy, która według miejscowych podań kryje grób właściciela Krupego Pawła Orzechowskiego. Zarówno ruiny rezydencji, jak i piramidę trzeba koniecznie zobaczyć.