Kilka godzin radni dyskutowali o tym, czy miasto powinno dołożyć 49 mln zł do budowy dworca metropolitalnego. Z uwagi na żenujący poziom dyskusji, przewodniczący musiał dwukrotnie ogłaszać przerwę na uspokojenie emocji.
W nocy z niedzieli na poniedziałek zmieni się organizacja ruchu na ulicach wokół budowanego dworca metropolitalnego. Największe zmiany czekają pasażerów komunikacji miejskiej.
O kolejne 49 mln zł wzrosną koszty budowy dworca metropolitalnego w Lublinie. To efekt ugody, jaką miasto zawarło z firmą Budimex, wykonawcą prac. Negocjacje w tej sprawie toczyły się od wielu miesięcy, zaangażowana w nie była Prokuratoria Generalna.
Wielkie zmiany w siatce połączeń komunikacji miejskiej miały wejść w życie na początku tego roku. Ale w związku z opóźnieniem budowy dworca metropolitalnego poczekamy na nie jeszcze wiele miesięcy. Na jakim etapie jest ich przygotowanie?
O kolejne pięć miesięcy dłużej potrwa budowa dworca metropolitalnego w Lublinie. W sumie opóźnienie najważniejszej i największej inwestycji w mieście wydłuży się o co najmniej 15 miesięcy względem pierwotnych planów.
Kiedy przedstawiano projekt budowy dworca metropolitalnego, urzędnicy tłumaczyli, że nie chodzi wyłącznie o postawienie drogiego gmachu. Za tą inwestycją miała pójść rewitalizacja Podzamcza. Tymczasem dworzec już błyszczy i czeka na przecięcie wstęgi, a rewitalizacja nadal we mgle.
Podzamcze w formie, jaką znamy, będzie funkcjonowało jeszcze długo. Zbliżające się otwarcie dworca metropolitalnego wcale nie oznacza, że do wyprowadzki spod zamku gotowi są busiarze czy handlowcy.
Za niespełna dwa tygodnie powinien być już gotowy dworzec metropolitalny w Lublinie. Wszystko jednak wskazuje na to, że tak się nie stanie. Wykonawca złożył właśnie wniosek o wydłużenie terminu zakończenia prac.
Dworzec Metropolitalny w Lublinie miał być już od kilku miesięcy gotowy. Termin otwarcia wielokrotnie przesuwano. Ostatecznie wyznaczono go na połowę maja 2023 r. Sprawdzamy, co dzieje się na placu budowy.
Miasto nie zgodziło się, żeby Budimex budował dworzec metropolitalny w Lublinie do końca tego roku. Dało firmie zdecydowanie mniej czasu. Obiekt ma być gotowy wiosną.
Za dwa i pół tygodnia powinien być gotowy dworzec metropolitalny w Lublinie. Wiadomo jednak, że nie będzie. Wykonawca ponad dwa miesiące temu złożył wniosek o wydłużenie terminu zakończenia prac. Ale decyzji nie podjęto do dziś.
Ponad milion złotych będzie kosztowało wycięcie zagłębień w płycie fundamentowej dworca metropolitalnego. To operacja ryzykowna, ale konieczna do montażu ruchomych schodów. O tym, że potrzebują miejsca na mechanizm je napędzający, zapomnieli projektanci.
Na ul. 1 Maja podczas przebudowy wycięto kilka dorodnych drzew. - W ich miejscu została tylko ziemia. Miały być nowe, ale niedawno usłyszałem, że zostanie, jak jest - skarży się nasz czytelnik. W ratuszu odpowiadają, że nasadzenia będą, ale inne.
Zastanawiam się, skąd się bierze powszechna niechęć do modernistycznej architektury. Dlaczego nie podobają się czyste, proste linie, a podziw budzą łuki czy zaokrąglenia?
- Ten budynek był pierwszym, który witał mnie po wyjściu z dworca. Niezbyt przyjemne doświadczenie - mówi o dawnym hotelu przy PKP warszawski architekt. Przekonuje, że modernistyczny obiekt świetnie wyglądałby w klasycznej odsłonie.
Przez budowę dworca metropolitalnego ul. Pocztową obowiązuje tymczasowa organizacja ruchu. A ta zabija działające tam biznesy. - Klienci muszą do nas nadrabiać sporo drogi i jeździć w kółko - opowiada jeden z przedsiębiorców.
W projekcie wielkiego dworca metropolitalnego w Lublinie nie znalazł się mechanizm napędzający schody ruchome. W efekcie trzeba kuć betonowe fundamenty. Na razie żadna firma nie chce się podjąć karkołomnego zadania.
Potwierdziły się ustalenia "Wyborczej". Budująca dworzec metropolitalny w Lublinie firma chce przedłużenia terminu zakończenia inwestycji. Aż do końca przyszłego roku.
Lubelski ratusz rezygnuje z rozstrzygania przetargu na budowę przedłużenia ul. Lubelskiego Lipca 80. Rozbieżności między budżetem inwestycji a ofertami firm okazały się zbyt duże.
Oferty firm zainteresowanych budową ważnej trasy są znane od półtora miesiąca. Mimo tego urzędnicy nie wybrali wykonawcy prac. Problemem są pieniądze. Miasto, jeśli chce zbudować trasę, musi znaleźć brakujące 26,5 mln zł.
Nie ma szans, żeby budowa dworca metropolitalnego w Lublinie zakończyła się w lutym przyszłego roku - ustaliła "Wyborcza". Wykonawca prac ma spore problemy z dostawami materiałów i sprzętem. Inwestycja zakończy się znacznie późnej, niż wynika to z umowy.
W związku z budową nowego układu drogowego w rejonie powstającego Dworca Metropolitalnego od poniedziałku (10 października) ul. Dworcowa jest zamknięta dla ruchu. Takie zmiany w organizacji ruchu potrwają dwa miesiące.
Prawie 100 mln zł może kosztować budowa przedłużenia ul. Lubelskiego Lipca 80. To znacznie więcej, niż zarezerwowali urzędnicy. Problem jest poważny, bo rezygnacja z inwestycji oznaczałaby utratę rządowego wsparcia.
W poniedziałek rano miasto udostępni kierowcom część dróg w sąsiedztwie powstającego dworca metropolitalnego. Skorzystać będzie można z nowego układu przy Targach Lublin.
- Niedawno można było usiąść na murku i odpocząć w cieniu drzewa. Dziś została nam betonowa patelnia - to tylko jedna z opinii dotycząca przebudowy ul. 1 Maja. Jej mieszkaniec i dzielnicowy radny Szymon Pietrasiewicz o inwestycji mówi: "zmarnowana szansa".
Skończył się montaż ażurowych słupów, prawie gotowa jest konstrukcja dachu. Prace trwają też na sąsiednich ulicach. Zaglądamy na plac budowy dworca metropolitalnego w Lublinie.
Budowa Zintegrowanego Centrum Komunikacyjnego w Lublinie, czyli dworca metropolitalnego, zmierza do końca. Inwestycja ma zakończyć się wraz z końcem lutego 2023 r., czyli z kilkumiesięcznym opóźnieniem.
Spore zmiany w organizacji ruchu szykują się od najbliższego poniedziałku w okolicy budowanego dworca metropolitalnego. Jedne potrwają tydzień, drugie trzy i pół miesiąca.
W środę i czwartek między godz. 18 a 22 drogowcy zamierzają kłaść warstwę ścieralną na ul. Krochmalnej oraz na skrzyżowaniu ul. Cukrowniczej z ul. Krochmalną. Na czas robót ruch samochodów będzie odbywał się wahadłowo.
Na budowie dworca metropolitalnego w Lublinie zamontowano już wszystkie 22 ażurowe słupy oraz połowę koron podtrzymujących dach. Co jeszcze dzieje się na placu budowy?
- Jeżeli ludzie będą na dworzec dowożeni samochodami czy autobusami, to niewiele na tym skorzystamy - mówi pan Jerzy, który przy 1 Maja ma sklep z gospodarstwem domowym.
Od lat niepowtarzalny klimat 1 Maja tworzą przedsiębiorcy, których sklepy i usługi wypełniają partery kamienic. Gdy ich zabraknie, charakter ulicy trudno będzie odtworzyć
To już pewne. Dworzec metropolitalny w Lublinie powstanie znacznie później niż zakładano. Wykonawca prac chce od ratusza zgody na wydłużenie terminu zakończenia inwestycji o 11 miesięcy. Urzędnicy zastanawiają się, co zrobić.
Budowa dworca metropolitalnego w Lublinie wchodzi w kolejny etap. Wymusi on wprowadzenie zmian na placu Dworcowym. Utrudnienia potrwają co najmniej do połowy kwietnia.
We wtorek na ul. 1 Maja pojawili się drogowcy. Stanęły pierwsze wygrodzenia i znaki zakazu. Przebudowa ulicy w najbliższych miesiącach będzie wiązała się z utrudnieniami dla pieszych i kierowców.
Rozpoczyna się przebudowa ul. 1 Maja związana z budową dworca metropolitalnego w Lublinie. W ciągu najbliższych miesięcy pieszych i kierowców czekają duże utrudnienia.
Lubelski ratusz pochwalił się nowymi zdjęciami z budowy dworca metropolitalnego. Tym razem można zobaczyć inwestycję z lotu ptaka.
Betonowanie, zbrojenie, montowanie koron słupów podtrzymujących dach i wiat peronowych. Na budowie dworca metropolitalnego dzieje się naprawdę dużo. Gmach ma być gotowy w wakacje.
Otwarcie Dworca Metropolitalnego sprawi, że miasto musi na nowo ułożyć siatkę połączeń komunikacji miejskiej. I to w całym Lublinie. Decydujący wpływ na jej powstanie będą mieli mieszkańcy.
Na budowę dworca metropolitalnego przyjechały korony ażurowych słupów. Wkrótce zacznie się ich montaż.
Copyright © Agora SA