Festiwal Inne Brzmienia to nie tylko muzyka, ale także literatura naszych wschodnich sąsiadów. Już od czwartku (28 czerwca) możemy uczestniczyć w spotkaniach z pisarzami oraz tłumaczami ukraińskimi i białoruskimi.
Wstyd i żenada, zgadzam się, ale wiem na pewno, że nie tylko ja tak mam. Bo dopiero dziś Lublin jest dla mnie jednym z najbardziej ulubionych miast na świecie. A jeszcze nie tak dawno było inaczej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.