Kilkadziesiąt białych parasoli zasłoniło niebo nad Placem po Farze. Miejsce to od wtorku zmieniło też nazwę. Tablica informuje, że teraz jest tu plac Braci Philips. To jedna z wielu atrakcji, które lublinianie mogą zobaczyć w ramach Carnavalu Sztukmistrzów. Wzorem ubiegłego roku na kamienicach wokół rynku we wtorek zamontowano także iluminację świetlną. W czasie festiwalu uliczki Starego Miasta rozbłysną też kolorowymi światłami.
Carnaval Sztukmistrzów rozpocznie się w czwartek potrwa cztery dni, do niedzieli 26 lipca. Szósta edycja najpopularniejszej lubelskiej imprezy będzie rekordowa. W ramach festiwalu odbędzie się blisko 150 wydarzeń, a do Lublina przyjedzie ponad 30 grup cyrkowych i teatralnych z całego świata, m. in. z Hiszpanii, Niemiec, Kanady czy Argentyny. Zaplanowano piętnaście premierowych wydarzeń towarzyszących. Większość spektakli Carnavalu jest darmowa. Największymi hitem tegorocznego programu będą otwarte występy ulubieńców lubelskiej publiczności: szwedzkiej grupy Burnt Out Punks oraz Lords of Strut z Irlandii. Ci pierwsi wystąpią z ognistym, pełnym ekspresji i napięcia przedstawieniem "Syndrom Sztokholmski".
Wszystkie komentarze