Chodzi o dziesięć prototypów urządzeń i instalacji opracowanych w ostatnim roku przez naukowców z Politechniki Lubelskiej.
- Wszystkie zaprezentowane rozwiązania technologiczne są gotowe do komercjalizacji i wdrożenia w przemyśle - wyjaśnia Paweł Chrapowicki z Lubelskiego Centrum Transferu Technologii Politechniki Lubelskiej. Wynalazkami zainteresowały się firmy lokalne i ogólnopolskie.
Naukowcy zaprezentowali m.in. prototyp zamka drzwiowego sterowanego telefonem komórkowym. Może on służyć do otwierania bram do budynków użyteczności publicznej.
- Użytkownik drzwi wysyła z komórki ogólnie znany kod, np. nazwę sklepu czy banku przez łącze bluetooth. Jego telefon zostaje zeskanowany i drzwi otwierają się - wyjaśnia dr inż. Piotr Wolszczak z Politechniki Lubelskiej.
Technologia może służyć też właścicielom prywatnych mieszkań.
- Skorzystają zwłaszcza ci, którzy mają kilka lokali w różnych miastach. Właściciel domu wysyła do zamka sms-a z numerem telefonu np. najemcy mieszkania. Podaje również, jak długo ma działać dany kod. Osoba, która wynajmuje lokal,,,telefonuje" do zamka. Numer jest rozpoznawany i drzwi się otwierają - opowiada Wolszczak. Projekt jest przystosowany do każdego typu telefonu. Opracowanie takich technologii trwa nieraz od pół roku do trzech lat.
Firmom budowlanym pracę ma ułatwić natomiast sterownik do formowania blach.
- Do tej pory pracownicy ręcznie sprawdzali, czy długość i szerokość balchodachówki będzie pasowała do danego dachu. Naukowcy stwierdzili, że można to zrobić komputerowo, instalując w maszynie produkującej blachodachówkę sterownik. Ustala on wymiary blachy - wyjaśnia Paweł Chrapowicki. Sterownik został już przetestowany i wykorzystany przez jedną z firm budowlanych.
Inwestorzy zainteresowali się też specjalną końcówką do klimatyzatora.
- Skutecznie miesza ona powietrze w całym pomieszczeniu, nie ma strefy gdzie jest cieplej czy zimniej, temperatura jest stała - tłumaczy ,,Wyborczej" Chrapowicki.
Podczas prezentacji swoją pracę przedstawili także naukowcy z wydziału inżynierii środowiska.
- Strażacy po wypadku często posypują asfalt specjalnym proszkiem, który ma zneutralizować plamę ropy czy oleju. Zamiast kupować chemiczną substancję za granicą, nasi naukowcy stworzyli proszek o takim samym działaniu, który powstaje z przetworzenia odpadów z ciepłowni, czy elektorociepłowni - wyjaśnia Chrapowicki.
Większość z zaprezentowanych wynalazków zostało zrealizowanych na potrzeby przedsiębiorstw, które stale współpracują z lubelską uczelnią.
- Praca nad nowymi technologiami jest łatwiejsza, kiedy mamy przedsiębiorcę z określonymi potrzebami. Firma motywuje naukowca do szybszej pracy - mówi Chrapowicki. Część projektów szuka jednak dopiero potencjalnych inwestorów.
Wśród nich jest projekt stworzony przez czteroosobowy zespół z Instytutu Podstaw Elektrotechniki i Elektrotechnologii. Naukowcy opracowali właśnie generator plazmy, która pozwala oczyszczać z bakterii i mikroorganizmów powierzchnie nieodporne na działanie wysokich temperatur.
- Chcielibyśmy, żeby to urządzenie było używane w przychodniach, szpitalach czy pracowniach biotechnologicznych - wyjaśnia dr hab. Joanna Pawłat z Politechniki Lubelskiej.
Wcześniej jednak trzeba przeprowadzić badania kliniczne.
- Dlatego szukamy współpracowników z branży medycznej - wyjaśnia dr hab. Pawłat. Urządzenie ma być bardziej skuteczne od wody utlenionej. Praca nad nim trwała cztery miesiące.
- Opracowywaliśmy taką technologię, żeby osoby już po krótkim przeszkoleniu mogły jej używać, np. pielęgniarki czy rehabiltantki - mówi Pawłat.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze