Kilkanaście lat temu o jeden indeks na politologii walczyło nawet 10 osób. W zbliżającym się roku akademickim UMCS nie uruchomi studiów drugiego stopnia na tym kierunku, a pierwszy rok rozpocznie zaledwie 18 osób.

- Już dawno zapisałem się na politologię na UMCS. Chodziło o dzienne studia drugiego stopnia dla osób, które mają już licencjat i chcą zdobyć tytuł magistra. Od początku było dziwnie, dostawaliśmy sprzeczne informacje. A to, że studia na pewno będą uruchomione, a to, że może być z tym problem. Oficjalnie w dziekanacie kazali nam spokojnie czekać na ostateczną decyzję. I właśnie ją poznaliśmy. Politologii na drugim stopniu w najbliższym roku nie będzie - mówi nam jedna z osób, która 1 października miała rozpocząć naukę na Wydziale Politologii i Dziennikarstwa UMCS.

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Roman Imielski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Czy to jest problem z tym akurat kierunkiem studiów, czy- z II stopniem kształcenia, czy z tą uczelnią? Coraz częściej pojawiają się artykuły typu"opis przyrody", bez zgłębiania problemu, bez autorskiej hipotezy, bez porównań (jak to wygląda na U.W., choćby).
    @WPaniEwa
    Pełna zgoda
    już oceniałe(a)ś
    22
    0
    @WPaniEwa
    System boloński spowodował, że wielu studentów kończy "kurs podstawowy" i nie kontynuuje dalszej nauki. Jego ideą było stworzenie możliwości kontynuowania studiów II stopnia na dowolnej innej uczelni w Europie, niestety praktyka, z tego co wiem o studiach technicznych w Polsce, jest inna. Wielu studentów po pierwszym etapie rezygnuje z dalszej nauki. W efekcie karierę zawodową zaczynają osoby o niższych kwalifikacjach. To trochę takie podcinanie gałęzi na której się siedzi.
    już oceniałe(a)ś
    13
    1
    Skończyły wię czasy, że dla posady w spółce SP wystarczyło zostać pisiorem i skonczyć politologię.
    @szulaj
    Chętni na studiowanie dostaną urlop dziekański...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Na szybkie studia tylko Collegium Humanum czy jakoś tak...czyli enter, pesel i gotówka
    już oceniałe(a)ś
    40
    0
    "stosunki międzynarodowe, bezpieczeństwo narodowe, international relations,".. tak dla wiadomości Wyborcza, "international relations" to właśnie "stosunki międzynarodowe" ;-)
    @Choosen
    Tu chodzi baranie o studia w języku angielskim, dlatego "international relations".
    już oceniałe(a)ś
    8
    10
    W ogóle nie rozumiem po co państwo finansuje tego rodzaju kierunki.
    już oceniałe(a)ś
    38
    12
    "Na co komu wiedza - przecież można kraść" - to w skrócie kwintesencja politologii w Bolandzie. youtu.be/si5sjPSqU1A
    już oceniałe(a)ś
    20
    3
    był wyż demograficzny, uczelnie zarabiały, bo chętnych do studiowania nie brakowało, nie przejmowały się tym, czy ich absolwenci znajdą pracę po uzyskaniu dyplomów, nie było kierunków zamawianych, nie było szkoleń z przedsiębiorczości, pisania biznesplanu, biuro karier na uczelni nie było w stanie załatwić studentom nawet bezpłatnej obowiązkowej praktyki, nie mówiąc już o ofertach pracy, na uczelni było nas tyle, że profesorowie mieli nas gdzieś i dobitnie to okazywali, także nie płaczę, że nie ma chętnych do studiowania politologii, niech ją sobie studiuje tych kilkunastu pasjonatów
    @mironia
    Kilkanaście lat temu był wyż demograficzny???
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Brak chętnych na pseudo-studia to chyba dowód rozsądku potencjalnych kandydatów.
    @jes
    To nie muszą być pseudo studia. Tylko pracę trudno znaleźć. Ale to inny problem,poniekąd. Czy potrzeba nam aż tylu biotechnologów?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @trudnoznalezcwolnynick
    Biotechnologów pewnie tak bo mogą pracować ogólnie w technologiach. Politologów nie za bardzo.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0