Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl Lublin

    Eksperymenty naukowe i łamigłówki. Lubelski Piknik Naukowy przed CSK [ZDJĘCIA]

    Wiadomości z Lublina
    Jakub Orzechowski, ali
    .
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    1 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    2 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    3 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    4 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    5 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    6 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    7 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    8 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    9 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    10 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    11 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    12 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    13 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    14 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    15 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    16 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    17 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    18 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    19 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    20 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    21 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    22 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    23 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    24 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    25 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    26 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    27 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    28 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    29 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    30 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    31 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    32 z 32

    Trwa V edycja Lubelskiego Festiwalu Nauki. Podczas trwającej przez tydzień imprezy lubelskich uczelni wyższych można zobaczyć aż 1220 projektów, których celem jest upowszechnienie nauki w przystępny sposób. 102 z nich zobaczymy podczas cieszącego się co roku dużą popularnością Lubelskiego Pikniku Naukowego. W tym roku piknik zorganizowano w nowym miejscu - na pl. Teatralnym pod Centrum Spotkania Kultur. Podczas wydarzenia można m.in. nauczyć się techniki decoupage, sprawdzić ilość wody we własnym organizmie, zobaczyć, jak pracują pszczoły czy przejść przez pachnącą bramę z kwiatów. W parku obok CSK na najmłodszych czekają huśtawki, których sposób rozwieszenia przypomina układ słoneczny. Dzieci mogą też spróbować pisania gęsim piórem, tworzenia własnych mandali, czyli kolorowych kompozycji z włóczek oraz gry w szachy z mistrzem tej dyscypliny Maciejem Koziejem. - O pikniku dowiedziałam się niedawno. Pomyślałam, że to świetny sposób spędzenia niedzieli. Moje dzieci projektowały dom, brały udział w konkursie o ruchu drogowym i zobaczyły, jak się robi mydło - wymienia Agata Walencik, która pod CSK przyszła z trójką dzieci.
    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego

      Tematy ważne dla Lublina

      Tematy
      Ludzie
      Miejsca

      Warto przeczytać

      Magazyn Kuchnia
      Magazyny
      Licytacje, przetargi
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.