Najpierw drzewa rosnące wzdłuż ul. Zana ponumerowano czerwonym sprayem. Później wycięto dwie dorodne topole czarne. A w kolejce są następne. Mieszkańcy obawiają się, że ma to związek z planowaną przebudową drogi.
W sobotę z ulicy Zielonej został wycięty okazały klon. Inwestor mógł usunąć drzewo dopiero po rozpoczęciu inwestycji, ale tego warunku nie dopełnił. Miejski konserwator zabytków zapowiada interwencję.
"Godzina dla drzew" - pod takim hasłem przebiegała sobotnia akcja mieszkańców Zamościa, którzy bronili drzew przed wycinką. Uczestniczyło w niej kilkudziesięciu mieszkańców. Coraz więcej obrońców zieleni podpisuje się też pod internetową petycją do prezydenta miasta.
"Godzina dla drzew" - tak będzie się nazywała sobotnia akcja mieszkańców Zamościa, którzy bronią kilkudziesięciu drzew przed wycinką. Coraz więcej obrońców zieleni podpisuje się też pod internetową petycją do prezydenta miasta.
70 drzew przy ul. Piłsudskiego, 39 przy ul. Świętego Piątka, 36 przy Żdanowskiej oraz 20 przy Sienkiewicza. Mieszkańców Zamościa przeraża skala planowanych wycinek. Zbierają podpisy pod petycją, aby uratować przynajmniej część drzew.
Prezydent Lublina Krzysztof Żuk złożył propozycję Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, by na obszarze Starego Gaju utworzyć zespół przyrodniczo-krajobrazowy. To efekt protestów mieszkańców, którzy nie zgadzają się na wycinkę drzew.
Przebudowa al. Racławickich i ulicy Lipowej dla dwóch rosnących tam drzew oznacza wycinkę. Zostaną usunięte w przyszłym tygodniu. Dodatkowo cztery drzewa będą przesadzone, bo stoją na przeszkodzie "realizacji prawoskrętu".
Od czwartku w Galerii Labirynt można oglądać wystawę "3256 drzew". Tytuł nawiązuje do liczby pozytywnych decyzji wycinek, jakie w ciągu ostatniego roku zostały wydane w Lublinie. Ich śladem podążają artyści Aleksandra Skrabek i Ludomir Franczak.
- Na terenie całej Polski szukamy drzewa, które mogłoby zastąpić baobab. Braliśmy pod uwagę lipę, platana i dąb, który preferują mieszkańcy - tłumaczy Hanna Pawlikowska, dyrektor Biura Miejskiego Architekta Zieleni. Drzewo miałoby minimum 70 cm w obwodzie i wysokość nawet kilkunastu metrów. Jest też pomysł, co zrobić z wyciętą topolą.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.