Beniaminek I ligi żużlowej Speed Car Motor na inaugurację rozgrywek zafundował swym sympatykom nie lada emocje. Spotkanie, które obserwował komplet publiczności, trzymało fanów w napięciu do ostatniego wyścigu. Ostatecznie potyczka zakończyła się remisem 45:45, a punkt gospodarzom uratował Andreas Jonsson.
Niedzielnym meczem z Orłem Łódź żużlowcy Speed Car Motoru rozpoczną I-ligowe zmagania. Nie da się ukryć, że w inauguracyjnym spotkaniu lubelski beniaminek trafił na wymagającego rywala, ale przy wsparciu własnej publiczności jest w stanie temu ciężkiemu wyzwaniu sprostać.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.