Klient jednej z aptek w Białej Podlaskiej zażądał sprzedaży leku. Gdy usłyszał odmowę stał się agresywny i zaatakował pracownicę apteki.
43-letni Mirosław Olszak wyszedł w niedzielę z domu tłumacząc, że jedzie łowić ryby. Do dziś nie powrócił i nie nawiązał kontaktu z rodziną.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.