Od marca, czyli od momentu zmiany przepisów, można zawierać małżeństwa poza Urzędem Stanu Cywilnego. Jako pierwsi w Lublinie zrobili to w piątek Kacper Marzec i Julia Szeremeta (to jeszcze panieńskie nazwisko). Wybrali Ogród Botaniczny UMCS i w scenerii wiosennych kwiatów i kwitnących krzewów powiedzieli sobie 'tak'.
Na razie ta para nie ma wielu naśladowców. Kolejny ślub poza urzędem w Lublinie zaplanowano dopiero na czerwiec. I też będzie to 'botanik'.
Chętnych było więcej, ale urzędnicy odmawiali. Jedne pary chciały pobrać się w niedzielę, a w tym dniu USC nie pracuje. Inni narzeczeni planowali ślub na sobotę. Jednak ze względu na to, że soboty są tradycyjnymi dniami ślubnymi, urzędnicy nie są w stanie udzielać ich wtedy poza Trybunałem Koronnym. Zwłaszcza w sierpniu - miesiącu bardzo wśród nowożeńców popularnym - co sobotę zawieranych jest 15 - 20 małżeństw.
Dlatego w Lublinie poza murami urzędu można pobierać się od poniedziałku do piątku.
Wszystkie komentarze