Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl Lublin

    Rolkarze na ulicach Lublina. Zaczęli za dnia, skończyli nocą

    Wiadomości z Lublina
    jack
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    1 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    2 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    3 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    4 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    5 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    6 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    7 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    8 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    9 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    10 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    11 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    12 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    13 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    14 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    15 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    16 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    17 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    18 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    19 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    20 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    21 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    22 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    23 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    24 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Jazda na rolkach cieszy się coraz większą popularnością
    TOMASZ RYTYCH
    25 z 27

    Jazda na rolkach cieszy się coraz większą popularnością
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    26 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    TOMASZ RYTYCH
    27 z 27

    Nightskating to impreza, która cyklicznie odbywa się w wielu, nie tylko polskich miastach. Ma promować jazdę na rolkach i zdrowy stylu życia. Ulicami Lublina rolkarze przejechali po raz czwarty. Po pokazach profesjonalistów, ok. godziny 20 spod pomnika Marii Skłodowskiej-Curie kilkadziesiąt osób ruszyło w 21 km trasę. Jak wcześniej zaznaczali organizatorzy ze stowarzyszenia 'Green' była niezbyt trudna, ale urozmaicona podjazdami i zjazdami. Z miasteczka akademickiego nightskaterzy udali się w kierunku al. Racławickich, potem jechali m.in. Smorawińskiego, Kompozytorów Polskich, Andersa, Unii Lubelskiej, Krochmalną, Jana Pawła II, Filaretów, Zana, Narutowicza, Lipową i wrócili pod pomnik wybitnej polskiej uczonej. Dyktowane tempo nie było oszałamiające, by każdy mógł spokojnie dojechać do mety. Średnio wynosiło ok. 10 km/h. Organizatorzy planują kolejny przejazd przez Lublin i najprawdopodobniej odbędzie się on w czerwcu.
    Czytaj teraz
    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego

      Tematy ważne dla Lublina

      Tematy
      Ludzie
      Miejsca

      Warto przeczytać

      Magazyn Kuchnia
      Magazyny
      Licytacje, przetargi
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.