Dla wielu osób czwartkowy koncert The Plastic People of The Universe był jednym z najważniejszych wydarzeń tegorocznej edycji Innych Brzmień. Półtoragodzinny występ spotkał się z gorącym przyjęciem publiczności.
Założony w 1969 roku zespół jest symbolem buntu i sprzeciwu wobec socjalistycznych władz. Muzycy przez lata spędzali sen z powiek komunistycznym cenzorom, co w konsekwencji sprowadziło na grupę liczne problemy i represje. Zaczęło się niewinnie - nakazem zwrotu pożyczonego z praskiego Centrum Kultury sprzętu. Z biegiem czasu naciski narastały - gdy w 1971 roku artyści odmówili zmiany repertuaru z zachodniego na bardziej wschodni, zakazano im dalszych koncertów, a ich piosenki usunięto z radia i telewizji. Wtedy zaczęli grać nielegalnie, m.in. w prywatnych domach. Jeden z takich występów odbył się w Hradeczku, wiejskiej posiadłości Vaclava Havla. Mimo zakazu, albumy The Plastic People of the Universe trafiały również na czeski rynek. Było to możliwe dzięki tzw. 'systemowi na Bacha'. Oryginalne płyty oklejano mylącymi nalepkami, np. sugerującymi, że zawierają one mistrzowskie wykonania muzyki Bacha. Na przestrzeni lat zespół rozpadał się, zawieszał działalność, pojawiały się też różne poboczne projekty.
Zobaczcie, jak było w czwartek na Innych Brzmieniach.
Wszystkie komentarze