Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl Lublin

    Carnaval Sztukmistrzów 2015. Plac Po Farze w parasolach i bańkach mydlanych

    Wiadomości z Lublina
    ap
    carnaval sztuk mistrzów
    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    1 z 10

    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    2 z 10

    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    3 z 10

    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    4 z 10

    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    5 z 10

    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    6 z 10

    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    7 z 10

    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    8 z 10

    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    9 z 10

    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    10 z 10

    Dziesiątki parasoli oświetlonych kolorowymi iluminacjami, a w tle muzyka grana na żywo. Podczas pierwszego dnia Carnavalu Sztukmistrzów plac Po Farze, który kilka dni temu zmienił nazwę na plac Braci Philips, odwiedziły tłumy mieszkańców i turystów. Na specjalnej konstrukcji zamontowano tu prawie sto białych parasoli. W czwartkową noc zaświeciły one przeróżnymi kolorami, a saksofonista grający na żywo skutecznie zachęcił publiczność do wejścia pod ten nietypowy ,,dach'. Ci bardziej odważni zaczęli nawet tańczyć. Dla dzieci nie lada atrakcją były bańki mydlane, które unosiły się na całym placu. Chętni robili też sobie zdjęcia w fotobudce albo oglądali iluminacje świetlne na kamienicach Starego Miasta. Atrakcji nie brakowało. Carnval Sztukmistrzów rozpoczął się w czwartek i potrwa do niedzieli. Na najbardziej znany letni, lubelski festiwal przyjechało150 artystów z Polski i zagranicy.
    carnaval sztuk mistrzów
    Czytaj teraz
    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego

      Tematy ważne dla Lublina

      Tematy
      Ludzie
      Miejsca

      Warto przeczytać

      Magazyn Kuchnia
      Magazyny
      Licytacje, przetargi
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.