Jedenaście kotów z lubelskiego schroniska wprowadziło się już do Mrau Cafe, pierwszej w Lublinie i drugiej w Polsce kociej kawiarni. Do lokalu można przyjść na kawę, herbatę i ciastko. W menu są też soki, napoje, tarty, kanapki i przekąski. Co wyróżnia to miejsce wśród innych lokali gastronomicznych? W Mrau Cafe razem z klientami przebywać będzie kilkanaście kotów. Do dyspozycji zwierzaków są specjalne półki na ścianach, legowiska i kilkadziesiąt metrów zawieszonej pod sufitem kociostrady, którą czworonogi mogą przechodzić nad głowami klientów. Na środku są też drzewa do wspinania się i ostrzenia pazurów. - Koty przeszły najpierw kilkudniową kwarantannę, potem można było je wprowadzić do kawiarni - opowiada Konrad Białek z Lublina, który wraz z mamą założyli kocią kawiarnię. - Na początku jeden z czworonogów warczał kiedy pozostałe koty chciały się z nim bawić, ale już zapanowała przyjazna atmosfera. Zabawa jest przednia. Kociaki bawią się, biegają po drzewach i dokazują. Powoli też zaprzyjaźniają się z ludźmi - dodaje współwłaściciel. Mrau Caffe mieści się przy ul. Orlej 6.
Wszystkie komentarze