Festyn zorganizowała pracownia 'Rewiry' i działający tam Punkt Kultury. Pierwsza taka impreza odbyła się w ubiegłym roku. Wtedy festyn z okazji imienin ulicy miał być projektem wieńczącym działanie Punktu Kultury. Na początku tego roku, na życzenie mieszkańców punkt wznowił swoją działalność.
Wydarzenie rozpoczęło się w niedzielę o godz. 16. Najpierw wszyscy chętni wzięli udział w warsztatach i pokazach kuglarskich przygotowanych przez Fundację Sztukmistrze. Potem mieszkańcy zobaczyli widowisko Szafa Show. To w pełni lubelska produkcja z pogranicza fireshow i teatru ulicznego, która miała swoją premierę podczas Carnavalu SzutkMistrzów w 2014 r. Bohaterami były trzy niezwykłe postaci: Ninja, Panda i Dyrektor Cyrku, którzy zaprezentowali niezwykłe fireshow z zaskakującym finałem. Widowisko wypełnione było licznymi gagami, na które żywiołowo reagowała publiczność. Na koniec goście zostali poczęstowani tortem i odśpiewali tradycyjne 'sto lat'. - W chwilach takich jak ta czujemy niesamowitą wspólnotę. To świetnie, że sąsiedzi i pobliscy mieszkańcy mają okazję do rozmowy i wspólnego spędzenia czasu - mówił podczas imprezy pan Bogusław. który mieszka tu od dziecka.
Punkt Kultury to miejsce, w którym mieszkańcy mogą wziąć udział w zajęciach, warsztatach lub po prostu przyjść na herbatę i porozmawiać ze sobą. Na jesieni taki sam lokal powstał na Bronowicach, przy ul. Skibińskiej. Obydwa codziennie pękają w szwach.
Wszystkie komentarze