,Zalewa nas chaos', ,,Dość niszczenia polskiej szkoły'. Pod tymi hasłami ponad 300 nauczycieli demonstrowało dziś przed siedzibą Urzędu Wojewódzkiego w Lublinie przeciwko reformie oświaty proponowanej przez PiS. - Oświata, jeśli ma działać, musi dawać poczucie stabilizacji dzieciom, rodzicom i nauczycielom. Tymczasem za rok w naszych szkołach ma się zmienić wszystko, począwszy od siatki godzin, podręczników, rejonów szkół. Na rok przed wprowadzeniem reformy wiemy tylko tyle, że jest projekt ustawy. Minister Zalewska w ciemno obiecuje ,,damy radę' i nie przyjmuje żadnych argumentów - grzmiał Adam Sosnowski, prezes zarządu okręgu lubelskiego ZNP. Związek przygotował petycję, w której zaznaczył, że zaproponowane zmiany w edukacji to powrót do roku 1999 i do systemu zupełnie nieodpowiadającego współczesnemu rozwoju cywilizacyjnemu. - To burzenie dla burzenia, koszmarny eksperyment na dzieciach. A co jeśli ta pseudo reforma nie będzie dobrą zmianą? Za tę reformę zapłacą państwa dzieci, a nasi uczniowie, dlatego reformie edukacji według Zalewskiej mówimy stanowcze nie - podkreślała Bogumiła Błaziak, wiceprezes zarządu okręgu lubelskiego ZNP. Do protestujących wyszedł wojewoda lubelski Przemysław Czarnek. - Cieszę się z państwa obecności, bo to świadczy o tym, że żyjemy w wolnym, demokratycznym kraju. Liczę, że dalej państwo będziecie aktywnie wyrażali swoje zdanie w tej sprawie, proszę jednak o logikę w wyrażaniu swoich argumentów. Państwo jako ZNP tragicznie ocenialiście reformę prof. Handke, która prowadziła do tragicznych rzeczy. Dzisiaj te tragiczne rzeczy państwa zdaniem zamieniły się w znakomite - stwierdził.
Wszystkie komentarze