Jedni harowali jak woły i ledwo wyżyli ,inni nie pracowali, okradali ich i tak sobie żyli. Dobrze pamiętam tabory cygańskie. Jak się pojawili, trzeba było pilnować obejścia bo kradli co popadło.Dobrze jak kto miał dobrego psa.Cyganki łapały kury i pod tymi swoimi szerokimi spódnicami ukręcały im głowy.Chłop harował i na zabicie kury nie mógł sobie pozwolić, bo znosiła jajka. Taka jest prawda.
Edward Dębicki - wykształcony muzyk-akordeonista, kompozytor, poeta, pisarz, Honorowy Obywatel Województwa Lubuskiego, Honorowy Obywatel Miasta Gorzowa Wielkopolskiego, Lubuszanin XX Wieku, odznaczony Gloria Artis, powiedział kiedyś: "Mój dziad był cyganem, mój ojciec był cyganem i ja jestem cyganem, a nie żadnym ROMEM!!!
Nikt już nie paraduje w kontuszu, żupanie, z szablą przy boku, a jeśli nawet się tak zdarza poza planem filmowym, to szybko reaguje służba zdrowia. Dzieciak, który w czasie lekcji szkolnych żebrze w tramwaju, powinien od razu zostać zgarnięty przez policję i odwieziony do jakiejś izby dziecka, a rodzice muszą za to zostać pociągnięci do odpowiedzialności, czasami tracąc prawo do opieki, niezależnie od tego, czy są przedstawicielami kultury Sinti, czy jakiejś innej. Jeśli chodzi o grupy rekonstrukcyjne, to co innego, choć rzeczywiście w niektórych przypadkach spotkanie z psychologiem wydaje się nieodzowne. Tak, czy inaczej, czy to, jeśli chodzi o kulturę słowiańską, czy o średniowieczny rycerski sznyt, czy tańce i muzykę pakistańskich nomadów, nie powinno się to odbywać kosztem właściwie pojętego dobra dzieci, które mają prawo do edukacji zapewniającej możliwość samodzielnego życia we współczesnej rzeczywistości.
@rabieg
rozumiem, że hodowanie dziecka ledwie umiejącego czytać i pisać to taki piękny nonkonformistyczny akt buntu przeciw wyścigowi szczurów od najmłodszych lat? szkoda tylko, że potem umiejętności takich młodzieńców kończą się na prokreacji, kradzieżach, chęci do bójek i wielce roszczeniowej postawie wobec państwa (do którego jednocześnie nie bardzo się przyznają).
Wszystkie komentarze