Jedna noc w Cukierni Staropolskiej w Lublinie to nawet 60 tys. pączków. Tyle powstaje ich tuż przed tłustym czwartkiem. Zakład produkcyjny mieści się przy ul. Braci Wieniawskich, pod sklepem 'Aldik'. Na jednej zmianie pracuje tu 17 pracowników. Przygotowują ciasto, które trafia do specjalnej prasy gdzie jest dzielone na porcje. Następnie pracownicy szlajfują pączki czyli formułują z nich kulki na drewnianych stolicach pokrytych olejem. Potem produkt jedzie do tak zwanej 'garowni', tam będzie leżakował. Po pewnym czasie pączki trafiają do potężnych patelni. Smaży się je ok. czterech minut - po dwie na każdą ze stron. Następnie pączki oblekane są pomadą - rodzajem gęstego lukru. Na koniec każdy z nich dostaje zastrzyk z nadzieniem. Potem towar jest pakowany i wysyłany sklepów.
Wszystkie komentarze