Przez kilka stuleci Podzamcze zamieszkiwali Żydzi. Główną ulicę ich dzielnicy stanowiła nieistniejąca już dziś Szeroka. Na początku XIX w. mieszkał tam w domu pod nr 28 Widzący z Lublina, znany na całym świecie cadyk, czyli charyzmatyczny przywódca chasydów. W marcu 1941 r. Niemcy utworzyli getto, które obejmowało część Starego Miasta, ul. Lubartowską, Podzamcze i Kalinowszczyznę. W następnym roku wywieźli stamtąd Żydów do obozów zagłady, głównie do Bełżca. Po ich wymordowaniu Podzamcze i plac Zamkowy zrównali z ziemią. Po dawnej dzielnicy żydowskiej została już tylko studnia.
Dawniej zdrój z dwóch stron miał półkoliste otwory, ale w 1980 r. zaślepiono je. Drzwi, które prowadzą do wnętrza są zamknięte. Zarządca terenu - Lubelskie Dworce, wnętrze otwierają tylko okazjonalnie. Przechodnie raczej nie mają szansy by go zobaczyć. Nam udało się wejść do środka. Nie ma tam już żadnych urządzeń wodnych, a tylko puste ściany z odrapanymi ścianami. Gdzieniegdzie pajęczyny.
Wszystkie komentarze