Wciąż trwają pracę w kamienicy przy ul. Lubartowskiej 45, gdzie w środę po godz. 14 zawalił się strop. - Gruzowisko zostało przeszukane przez nasze grupy poszukiwawczo-ratownicze z Warszawy i Łodzi. Psy nie stwierdziły obecności osób, więc prawdopodobieństwo, że jeszcze ktoś tam się znajduje jest raczej niewielkie - mówił wieczorem Leszek Suski, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej. Pracujące na miejscu służby wyburzają teraz część kamienicy. - Jeżeli po rozbiórce okaże się, że pozostała część budynku grozi zawaleniem, bądź stanowi zagrożenie dla mieszkańców to oczywiście będziemy pracować dalej - dodaje Suski. Rozbiórka zakończy się prawdopodobnie dopiero w czwartek po południu. Uzależnione jest to od przerw, które ekipa musi robić, by psy mogły na bieżąco przeszukiwać gruzowisko. Tak nakazują procedury.
Wszystkie komentarze