Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl Lublin

    Wielka gonitwa za lisem, pokaz hejnalistów... Jubileuszowa edycja Hubertusa [ZDJĘCIA]

    Wiadomości z Lublina
    Jakub Orzechowski, tko
    .
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    1 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    2 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    3 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    4 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    5 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    6 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    7 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    8 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    9 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    10 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    11 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    12 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    13 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    14 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    15 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    16 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    17 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    18 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    19 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    20 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    21 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    22 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    23 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    24 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    25 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    26 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    27 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    28 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    29 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    30 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    31 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    32 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    33 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    34 z 34

    Już po raz 15. miłośnicy jazdy konnej i myślistwa spotkali się przy ul. Abramowickiej. Wszystko za sprawą święta 'Hubertus 2017', którego gospodarzem była Stajnia Drwal. W tym roku to szczególna uroczystość, gdyż łączyła się z jubileuszem ćwierćwiecza powstania pierwszej prywatnej stadniny w województwie lubelskim, czyli Stajni Drwal. - Zaczynaliśmy od czterech klaczy - wspomina Anna Drwal, organizatorka Hubertusa. - Dawały one z roku po roku źrebięta i stajnia się rozrastała. Przypomnę, że jej założycielem był Wiesław Drwal, który też na początku tego stulecia wpadł na pomysł cyklicznej imprezy, która w tym roku obchodzi jubileusz 15-lecia jej rozgrywania, czyli święta Hubertusa - dodaje. W trakcie imprezy odbyło się wiele atrakcyjnych występów - pokaz hejnalistów, Wielka Konna Gonitwa za Lisem, Szukanie Lisa dla młodzieży, konkurs na najpiękniejszy strój szlachecki, a także typowanie Pięknej Damy i Pana uroczystości.
    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego

      Tematy ważne dla Lublina

      Tematy
      Ludzie
      Miejsca

      Warto przeczytać

      Magazyn Kuchnia
      Magazyny
      Licytacje, przetargi
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.