Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi Sprawdź ofertę
    Szukaj
    Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
    wyborcza.pl Lublin

    Niezwykle klimatyczna kamienica ze Starego Miasta. Co z nią będzie? [ZDJĘCIA]

    Wiadomości z Lublina
    md
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    1 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    2 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    3 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    4 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    5 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    6 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    7 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    8 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    9 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    10 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    11 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    12 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    13 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    14 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    15 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    16 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    17 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    18 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    19 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    20 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    21 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    22 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    23 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Zamek Lubelski
    JAKUB ORZECHOWSKI
    24 z 37

    Zamek Lubelski
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    25 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    26 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    27 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    28 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Ulica Kowalska w Lublinie
    JAKUB ORZECHOWSKI
    29 z 37

    Ulica Kowalska w Lublinie
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    30 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    31 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    32 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    33 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    34 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    35 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    36 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    JAKUB ORZECHOWSKI
    37 z 37

    Kamienicę przy ul. Grodzkiej 36/Kowalskiej 19 lokatorzy opuścili w 2013 r. Następnie prywatny inwestor - na podstawie umowy dzierżawy z miastem - próbował zagospodarować ją na hostel. Inwestycja jednak nie doszła do skutku chociaż sporo prac właśnie pod tym kątem zostało wykonanych. Miejsce nadaje się do tego idealnie: nie tylko ze względu na lokalizację, ale też niezwykły klimat zabytku i rozpościerających się z niego widoków. Nieruchomością administruje Lubelskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej. Swego czasu wystawiło ją na sprzedaż, ale cena jaką za nią oferowali inwestorzy, była znaczenie poniżej wartości - cena wywoławcza została ustalona na 4 mln zł, przy czym chętni chcieli zapłacić za nią 2 miliony. Grzegorz Siemiński, prezes LPGK nie chciał się na to zgodzić. Co będzie dalej z nieruchomością, jeszcze nie wiadomo. Spółka szuka na razie pieniędzy na sfinansowanie remontu elewacji. Żadnych decyzji co do przyszłości kamienicy jeszcze nie ma.
    Więcej

      Popularne

      Komentarze
      Zaloguj się
      Chcesz dołączyć do dyskusji? Kup prenumeratę, by czytać artykuły i je komentować

      Wszystkie komentarze

      sortuj:
      od najnowszego od najstarszego od najpopularniejszego od najmniej popularnego
      Cena była poniżej wartości :D :D :D A ja myślałem, że wartość określa rynek :)
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz
      Szkoda takiego malowniczego budynku ale odbudowa kosztowałaby zapewne więcej niz postawienie nowego :(
      już oceniałe(a)ś
      0
      0
      Zgłoś
      Odpowiedz

      Tematy ważne dla Lublina

      Tematy
      Ludzie
      Miejsca

      Warto przeczytać

      Magazyn Kuchnia
      Magazyny
      Licytacje, przetargi
      wyborcza.pl
      Serwisy partnerskie

      Copyright © Wyborcza sp. z o.o.

      Właściciel niniejszego serwisu nie wyraża zgody na zwielokrotnianie ani inne korzystanie z utworów rozpowszechnionych w tym serwisie, w celu eksploracji tekstów i danych. Więcej informacji w zastrzeżeniu dot. eksploracji tekstów i danych.