Zaledwie kilkadziesiąt osób wybrało się do strefy kibica przy Arenie Lublin by obejrzeć ostatni mecz reprezentacji Polski na mundialu. Mecz z gatunku tych, które muszą się odbyć. Polacy z spotkaniu o honor pokonali Japonię 1:0 po golu byłego piłkarza Górnika Łęczna. Jednak wielkiej radości wśród zgromadzonych w strefie kibiców nie było. Trudno się dziwić bo Polacy już wcześniej pozbawili się szans na awans do dalszej fazy turnieju. Mecz z Japonią był więc tylko spotkaniem o honor. Strefa kibica ma działać nadal jednak trudno spodziewać się by przyciągała tłumy. Najwięcej kibiców było właśnie na dwóch pierwszych meczach Polaków - z Senegalem i Kolumbią. pko
Wszystkie komentarze