Jeszcze w tym miesiącu kierowcy pojadą przedłużeniem al. Bohaterów Monte Cassino od ul. Wojciechowskiej do węzła Sławin przy drodze wylotowej z Lublina w stronę ekspresówki do Warszawy. W ten sposób do zamknięcia małej obwodnicy lublina, tzw. ringu, brakować będzie ok. kilometrowego łącznika między ul. Kunickiego a Wrotkowską. A tam prace wciąż posuwają się do przodu. We wtorek byliśmy na placu budowy. - Gotowy jest już fragment ul. Smoluchowskiego, która w rejonie skrzyżowania z Nowym Światem biegnie tzw. nowym śladem. Oczywiście brakuje jeszcze ostatniej warstwy asfaltu, ale ta zostanie położona pod koniec inwestycji - informuje Karol Kieliszek z lubelskiego ratusza. Przy ul. Wrotkowskiej widać już fundamenty tzw. 'tuby', którą będzie biegła linia kolejowa w stronę bazy PKN Orlen na Dziesiątej. We wrześniu wyłoni się już stalowa konstrukcja 'tuby'. Z kolei w rejonie skrzyżowania przyszłej drogi z ul. Dunikowskiego wciąż trwają prace związane z uzbrojeniem terenu. Z tego powodu wczoraj zamknięto tam ruch. Przypomnijmy, że cała inwestycja dobiegnie końca w kwietniu przyszłego roku i pochłonie blisko 47 mln. zł.
Wszystkie komentarze