Protesty w obronie sądów trwają w całej Polsce. Lublin również nie odpuszcza. W środę pod Sądem Okręgowym pojawiło się ok. 300 protestujących. Pośród nich Henryka Krzywonos, posłanka PO i legenda 'Solidarności'. - Nie jestem żadną legendą. Bo to nie jest sprawa mnie, Lecha Wałęsy czy Gdańska. Gdyby nie cała Polska, nie byłoby 'Solidarności'. My wszyscy Polacy tego dokonaliśmy. Dzisiaj my, którzy wywalczyliśmy sobie wolność, nie możemy sobie dać odebrać naszej solidarności - przemawiała do lublinian Krzywonos. Manifestacje przeciwko działaniom polityków PiS odbyły się dziś w kilkunastu polskich miastach. Demonstrujący spotkali się pod Sądem Okręgowym. Mieli ze sobą flagi, świece i transparenty, m.in. z napisami: 'Zdradza ojczyznę ten, kto łamie jej najwyższe prawo', 'Warto być przyzwoitym. Przyzwoici nie kłamią' i 'Demokracja w żałobie'. We wtorek Senat przegłosował nowelizacje ustaw o Sądzie Najwyższym, ustroju sądów, Krajowej Radzie Sądownictwa i o prokuraturze. Nowela trafi teraz na biurko prezydenta Andrzeja Dudy. - Panie prezydencie, to jest ostatnia szansa, żeby zawetować ten zamach stanu na wymiar sprawiedliwości, ten pucz. Prezydencie Duda, weto, albo zostaniesz Dudą-długopisem! Wybieraj! - wykrzykiwał przewodniczący lubelskiego KOD Krzysztof Kamiński. Henryka Krzywonos zwróciła uwagę, na niewielki udział młodych osób w demonstracjach. - Przecież stojąc tu, nie robimy tego dla siebie - mówiła do protestujących. - Zwracam się do młodzieży: proszę otwórzcie oczy. Za chwilę nie będziecie mogli wyjechać za granicę za chlebem czy na wczasy, bo Polska przestanie być członkiem UE, a władza zabierze wam paszporty. Nie wierzycie, to posłuchajcie rodziców i dziadków. To, co obecnie się dzieje, to powrót do komuny. Jeśli zabiorą nam sądy, do kogo się zwrócimy jeśli coś złego się będzie działo? - pytała Krzywonos. Przekonywała, że metody, które dziś stosują rządzący nie różnią się wiele od tego, czego doświadczała przed zmianą ustroju w Polsce. - Trzymajmy się razem, nie dajmy się rozerwać ani pokłócić, pokażmy im, że się nie boimy. Nadchodzą wybory, od których wiele zależy. Nie wyjeżdżamy do babci na niedzielę, tylko idźmy głosować. I przychodźmy na manifestacje - kończyła swoją wypowiedź Krzywonos. Demonstrujący nagrodzili przemówienie posłanki gromkimi brawami. Odśpiewali również w jej stronę 'Sto lat'. Podczas demonstracji rozdawaliśmy specjalne wydanie 'Wyborczej' - 'Gazetę Suwerena'.
Wszystkie komentarze