Stefanów. Nowe pole Bogdanki. Praktycznie nowa kopalnia
- Za strugiem idzie kilka osób, ale tylko po to żeby kontrolować, czy wszystko w porządku - dodaje Masiakiewicz. Mimo że w polu Stefanów pracuje 1,7 tys. osób, to... pod ziemią tłumów górników nie ma. - Bo to nowoczesna kopalnia - tłumaczy szef pola.
Wszystkie komentarze