Kiedy wszystkie oczy zwrócone były na starania Lublina o zdobycie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury 2016, w Centrum Kultury powstawał wniosek o przyjęcie naszego miasta do projektu Citybooks. To promocja dla miast posiadających potencjał kulturalny i społeczny. Czyli dla Lublina, "Miasta inspiracji" :) W założeniach projektu flamandzkiej organizacji Vlaams-Nederlands Huis deBuren wybrane miejsce ma natchnąć twórców literatury, fotografii i filmu, którzy do niego przyjadą i stworzą impresję na jego temat.
ESK 2016 nie zostaliśmy. Jednak będziemy mieć międzynarodową promocję w utworach literackich! Lublin, jako jedyne miasto w Polsce, został wybrany do projektu Citybooks.
Zaproszeni twórcy będą mieszkać w Lublinie. Nie szukajcie ich jednak w hotelach! W założeniu projektu mają "wtopić się w miasto". Rozglądajcie się zatem uważnie podczas spacerów. Zaglądajcie też do kawiarni Spółdzielnia, która współpracuje z CK przy organizacji projektu.
Jako pierwszy, jeszcze w listopadzie, przyjedzie do Lublina Andrzej Stasiuk.
Twórcy spędzą w Lublinie 2 tygodnie. - Owocem ich pobytu ma być pięć tekstów, filmy, zdjęcia. Może uda się je wydać w formie alternatywnego przewodnika po Lublinie - mówi Ksenia Duńska, koordynatorka projektu.
Poza planami lubelskimi, utwory literackie będą przetłumaczone na cztery języki obce i nagrane w formie podcastów, filmy - zmontowane w całość obrazującą 24 godziny z życia miasta zamknięte w 24 minuty impresji, a fotografie Macieja Rukasza - ułożone przez twórcę w wizualną narrację. Te dzieła stworzą "księgę miasta" umieszczoną na platformie internetowej citybooks.
Jednym z zagranicznych twórców, który przyjedzie do Lublina, będzie Arnon Grunberg. Pisarz nazywany cudownym dzieckiem literatury niderlandzkiej - zyskał już uznanie w Europie i za oceanem.
Ciekawostką jest, że dostał dwie nagrody za... debiut. Pierwszy raz za powieść "Niebieskie poniedziałki". Kilka lat później "The History of My Baldness" wydał pod pseudonimem Mark van der Jagt. I dostał nagrodę za debiut :)
Mówi, że ciągle balansuje pomiędzy sztukami performatywnymi i poezją, ale wie już, że jej poezja funkcjonuje nie tylko na scenie, ale również w tradycyjnej formie papierowej.
Nagradzana na wielu slamach poetyckich.
Recenzje jej utworów są entuzjastyczne, debiut został uznany za "niezwykle bogaty pakiet
surrealistycznych wizji". Nie traci jednak równowagi. Trzyma ją talent.
Niezwykła postać belgijskiej sceny muzycznej o włosko-polskich korzeniach. Realizuje projekty muzyczne zarówno z zespołami, jak i solo. Również debiutujący poeta i pisarz, który przygotowuje swoje pierwsze publikacje.
Jak śpiewa?
Mamy lubelskiego pisarza eksportowego! W ramach projektu Citybooks Marcin Wroński pojedzie do Chartres we Francji.
Czy Chartres ze swoimi urokliwymi i nieco mrocznymi uliczkami spodoba się komisarzowi Maciejewskiemu? Czy dzielny lubelski policjant rozwiąże tam kryminalną zagadkę? Przekonamy się w przyszłym roku. Marcin Wroński pojedzie do Francji w marcu 2012 r.
Więcej o projekcie i twórcach przeczytacie na stronie organizatorów.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze