Tłum, ale niezbyt gęsty
Laudację z okazji nadania doktoratu wygłosił wtedy biskup opolski Alfons Nossol, widoczny w centrum tej sceny, w okularach i czarnym płaszczu.
Jak widać, wielkich tłumów wtedy na KUL nie było. Uroczystość była dla KUL niezwykle ważna, bo wizyta kardynała Ratzingera, szefa chyba najważniejszej kościelnej kongregacji, bliskiego współpracownika papieża była niezwykle ważna dla uczelni.
Ale odbyła się bez żadnego nagłośnienia, a kardynał Ratzinger był właściwie w Polsce wówczas nieznany. Któż mógł przypuszczać, że 17 lat później zostanie papieżem
Wszystkie komentarze